PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=608109}
8,6 39 tys. ocen
8,6 10 1 39000
Wiedźmin 2: Zabójcy królów
powrót do forum gry Wiedźmin 2: Zabójcy królów

Starcie Wiedźminów!!!

użytkownik usunięty

Która część jest lepsza według was 1 czy 2, chciałbym aby wypowiadały sie osoby które zakończyły obie gry

ocenił(a) grę na 5

Zdecydowanie 1 !

ocenił(a) grę na 9

nie wiem nie umiem wybrac dla mnie obie gry to arcydzielo
kazda z nich ma wady i zalety
oczywiscie 2 ma lepsza grafike i wedlug mnie system walki a jedynka klimat i problem z zapisami gry
pamietam ze w 2 rozdziele musialem przechodzic ja 3 razy od początku
mysle ze ktora nie wybierzesz to bedziesz zadowolony

ocenił(a) grę na 10

Dla mnie Wiesław 1. W2 ma za bardzo bajkową,cukierkową grafike..brakuje tylko jednorożców i kwiatuszków. Krew wygląda jak sok malinowy,i światu brakuje mroku średniowiecza.No i troche zrypali twarz,włosy Geralta.Mi się bardziej podobała w W1.
W W2 tylko dialogi i epicki scenariusz bardziej mi się podoba.
W1 ma słowiański klimat,czasem jest mrocznie i dochodzi do likwidacji ,,wszelakiego plugastwa" xD

ocenił(a) grę na 9

jedynka...
Niesamowita różnorodność i wspaniały klimat czego dwójka nie posiada mimo... że jest bardzo dobra

ocenił(a) grę na 9

Wiedźmin 1 jest lepszy pod względem klimatu, długości, lokacji, różnorodności potworów no i chyba jednak muzyki.W Wiedźminie 2 mamy za to lepszy system walki, lepsza grafikę(chociaż bardziej cukierkowatą) większa nieliniowość, lepiej nakreślone postacie.Dialogi mniej więcej na równym poziomie.W dwójce mamy o wiele więcej zbroi, czy tez mieczy, a ponadto występują petardy i różne pułapki.

ocenił(a) grę na 10
Joecrou

jedynka zdecydowanie bardziej grywalna

ocenił(a) grę na 7

niestety lepsza jest 1 (niestety bo moglyby byc rownie dobre)

ocenił(a) grę na 8

1, dwójkę zrobili z zbyt dużym rozmachem i przeszadzili

użytkownik usunięty
fightClub

widzę że pierwsza odsłona Białego WIlka radzi sobie lepiej.

ocenił(a) grę na 9

no tak widac ale ja uwazam ze 2 tak bardzo nie odstepuje 1

speedcube

Też jestem za jedynką. Heh kolejne nic nie wnoszące zdanie.

ocenił(a) grę na 10

Jedynaczka wyszła twórcą lepiej. Po pierwsze historia w niej ujęta po prostu powala. Po drugie olbrzymia różnorodność historii światy a raczej lokacje tak jak w akcie trzecim bodaj że już nie pamiętam ta opowieść gdzie spotykamy panią z jeziora. No i zakończenie gdzie okazuje się kim był mistrz zakonu płonącej róży. Tych wszystkich elementów zabrakło w dwójce która była zbyt upolityczniona. A po za tym wiedźmin powinien z taka sama łatwością zabijać ludzi co assassyn. A po za tym po drugiej części ma się olbrzymi niedosyt niech szybko dadzą jakiś duży dodatek

użytkownik usunięty

Jedynka na silniku dwójki = gra idealna, jak dla mnie.

Pod względem wizualnym dwójka wypada lepiej, i chyba tylko pod tym.
W części pierwszej opowiedziano historię w normalnej, w miarę "ludzkiej" skali, bez ogromnych potworów i monumentalnych zamków, okraszono to wyśmienitym, przywodzącym na myśl pierwowzór książkowy klimatem, którego w Zabójcach Królów zdecydowanie brak, a to klimat właśnie był najmocniejszym punktem wirtualnego Wiedźmina.

W2 ma dużo lepszy wątek główny, historia jest bardzo ciekawa i wciągająca, trochę w stylu Gry o Tron. W1 natomiast ma lepsze misje poboczne. Motyw z wilkołakiem, strzygą, czy południcami i wiele innych - tego właśnie brakuje w W2, które stawia raczej na szybszą trzymającą w napięciu akcje.

Graficznie wiadomo, że nowsza gra będzie wyglądała lepiej. Jednak nie specjalnie na to zwracam uwagę. W2 ponoć ma za dużo ciepłych miłych barw - drugi raz przechodzę grę na trybie mrocznym, z rynsztunkiem świętokradcy i gra wygląda momentami jak horror.

Lokacje są lepsze i bardziej różnorodne w części pierwszej, gdzie każde miejsce (no może poza podgrodziem) Ma w sobie coś wyjątkowego. Skąpane w południowym słońcu złociste łąki z aktu IV, czy cmentarz z aktu V, należą według mnie do jednych z najlepszych miejscówek jakie kiedykolwiek widziałem w grach.

Wiedźmiński klimat jednak lepiej czuć w części pierwszej. Głównie za sprawą licznych zleceń na potwory. Czy to bazyliszek w kanałach, czy wspomniany wilkołak. Były to bardzo fajne zadania. W2 natomiast idzie w trochę innym kierunku. Geralt zaczyna bawić się w żołnierza i wplątuję się, chcąc nie chcąc, w politykę. Nie mówię, że jest to gorsze. Nawet się ciesze, że jest coś nowego. Dwójka ma też kilka fajnych spraw, sporo zabawy z upiorami i ściąganiem klątw, no i perełkę w postaci Kejrana - zamiast kilku małych polowań dostaliśmy jedno a porządne;]

Lepszy jednak według mnie jest W2. Decydującym czynnikiem jest mechanika walki. Jedynka polegała na wciskaniu guzika jak się kursor zaświeci. NIe trzeba było nawet na wroga patrzeć, tylko na ten zasrany kursor. Jak był 10 wrogów to nie trzeba było nawet się ruszać, bo styl grupowy załatwiał ich hurtowo. W2 ma wreszcie jakiś realizm.

ocenił(a) grę na 9
Hilarious

no ja tez jednak uwazam ze 2 ma lepszy system walki
w W1 nawet jak bylismy cholernie dobrzy to dostawalismy obrazenia a w W2 jak jestesmy dobrzy to nawet nas nie trafiaja

ocenił(a) grę na 7
speedcube

1 była dla mnie bardziej ciekawsza ;-)) ...
2 pozostawiła spory niedosyt .... Nie mogłem już się w niej nachlać za wszystkie czasy , jedyną dodatkową rozrywką było dawanie po mordzie osiłkom w karczmie.

użytkownik usunięty
speedcube

Ile czasu Ci zajeło przejście tej gry ?

Hilarious

Przeszedłem drugi raz. Jednak jedynka dużo lepsza.

ocenił(a) grę na 6

Jedynka jest o stokroć lepsza od ch***wej dwójki :) Denna, krótka i do tego ta tragiczna optymalizacja.

ocenił(a) grę na 9

Obie znakomite, jednak wygrywa 1. Przede wszystkim klimatem(starszy silnik graficzny miał w sobie pewną "drapieżność, nowy dodał natomiast cukierkowości do świata wieśka, cukierkowości której nie znoszę). Sequel pod wieloma względami jest podobny jakościowo do pierwszej części - świetny scenariusz ( kuleje jedynie przerysowana wg mnie postać Iorwetha) oraz muzyka , lecz zabrakło czegoś "więcej". Nie potrafię zdefiniować czego konkretnie. Jedynka natomiast niemalże bez wad - drobne bugi nie przeszkadzały w odbiorze rewelacyjnego, mrocznego rpg, co prawda korzystającego zachłannie z książek Sapkowskiego - ale to wyszło na +. Osoby które uważnie przeczytały sagę zauważą, iż część dialogów (znaczna część) jest zaczerpnięta właśnie z niej
Zarówno Wiesiek 1 jak i Wiesiek 2 - 9/10

Ruben_6

Grafika: W2 może bardziej cukierkowy, ale jednak bardziej doprecyzowany tak też można uznać, że równo.

Grywalność: z przewagą dla W2 jednak, lepszy system walk i bardziej urozmaicony lokacyjnie(wieża, walka z przerośnięta ośmiornicą).

Fabuła: nie da się tutaj stwierdzić co lepsze w sumie, obie mają podobny klimat: jest walka, jest intryga, jest romans. Ciężko tu cokolwiek powiedzieć, ale mimo wszystko bardziej chodziło potem za mną przejście W2 po stronie Iorwetha niż W1.

Muzyka: w W1 bardziej wyrazista.

Podsumowując: W2 w mojej ocenie jednak przeważa.

ocenił(a) grę na 8
Jaq87

zdecydowanie I bezapelacyjnie jedynka !

ocenił(a) grę na 9

Powiedziałbym że jedynka była ale lepsza gdyby nie trzy rzeczy które naprawdę były zrąbane:
1 Pierwszy akt w jedynce był nudny, trochę zniechęcał, podobnie było z czwartym aktem który też był w sumie niepotrzebny fabularnie, choć lokacja w nim była najpiękniejszą jaką dano mi zobaczyć w grach,
2, system walki który polegał na klikaniu w kursor i dopóki człowiek nie nabrał wyczucia nie zwracał uwagi na walkę
3, klony i to absurdalnych sytuacjach tzn postacie które ogrywały jakąś większą rolę (np wielebny z pierwszego aktu) były kopiowane, ( późniejsza edycja rozszerzona to zmieniła ale ja oceniam grę w momęcie w którym ją kończę a było to długo przed edycja rozszerzoną,
4: jedynkę kończyłem dwa razy pierwszy jako postać neutralna a za drugim opowiedziałem się po stronie wiewiórek, i gra dla mnie wyglądała tak samo nie odczułem jakoś większych zmian .
5, największy zarzut jaki mam do części pierwszej czyli fabuła, sama w sobie była dobra ale miała dwa elementy zerznięte z sagi o białym wilku mianowicie: motyw dziecka przeznaczenia i dalej źródła ( nie jestem pewien czy tak to się nazywało bo dawno czytałem ) i główny zły bardzo mi się kojarzył z tym czarodziejem z sagi.
Oczywiście wiedźmin 1 był grą dobrą nawet bardzo dobrą jednak z żalem muszę powiedzieć ze wolę dwójkę.
na wszelki wypadek napiszę że to tylko moje zdanie ktoś ma inne i fajnie bo jest o czym dyskutować.

ocenił(a) grę na 8

Pierwsza część miała klimat, dwójka została zrobiona pod rynek zagraniczny, co bardzo widać w grze: barwne kolory, tępa walka (uderz, odturlaj się...uderz, odturlaj się) Walka w W1 może nie była zachwycająca i była łatwiejsza niż w W2 ale za to była zrobiona z finezją. Tutaj tej finezji nie ma, wydaje się że nie oglądamy Wiedźmina tylko jakiegoś zwykłego najemnika.Dalej - skopany interfejs (ekwipunek). Po co zmieniać coś, co w jedynce było idealne?? Jedyne, co liczę tu na postęp to crafting.

Ogólnie - cały klimat gdzieś wyparował. Co nie znaczy że gra jest zła. Ale spodziewałem się więcej, tylko 8/10 ode mnie

ocenił(a) grę na 8
Venderein

Jeszcze na plus dla W2 trzeba pochwalić muzykę, która jest nieco lepsza niż w jedynce (szczególnie muza z menu głównego i ze sceny zabójstwa...nie będę spojlerował kogo, powiem tylko że pewnego króla :) )

użytkownik usunięty
ocenił(a) grę na 9
Venderein

Hmm ja mam zupełnie odwrotne odczucia wg mnie muzyka w W1 jest ogólnie nieco lepsza niż w W2, a jeśli chodzi o muzykę z menu głównego to moim zdaniem w W1 jest po prostu genialna a w W2 tylko niezła.

ocenił(a) grę na 10

Jedynka - bardziej klimatyczna... Ale dwójka tylko nieznacznie gorsza ;D!

Zdecydowanie Wiedźmin 1, dwójka jest niezła ale to już nie to. W1 miał swój klimat, którego zabrakło w kontynuacji, zdecydowanie W2 miało lepszą grafikę i system walki, ale W1 opowiadało lepszą historię, historię która zawierała prawdy moralne i duchowe. Kończąc pierwszą część chciało się rozpocząć historię na nowo, a po skończeniu drugiej części już tego nie odczułem. Szkoda bo zapowiadał się niezły tytuł a wyszedł przeciętniak. No niestety :(

ocenił(a) grę na 7

Pierwsza część wygrywa to starcie

użytkownik usunięty

Ja wolę 2, chociaż obie części bardzo mi się podobały. I niestety obie miały dużo wad. Największą jest zbyt krótka fabuła w obu częściach.

Jedynka na plus - świetny klimat "graficzny" (pomijam silnik, wiadomo, że stary), w przeciwieństwie do 2 pozbawiony denerwującego wzmocnienia kolorów. Zawiodłam się natomiast na totalnym puszczeniu końcówki w tej grze, ostatni akt jest po prostu do dupy (w 2 zreszta też). Zdecydowanie lepiej dopracowane minigry również były w 1 - poker czy walka na pięści dawały jakąś satysfakcję, natomiast w 2 to była klapa na całej linii. Poker w 2 jest tak zrąbany że aż wali obuchem po korteksie jak bardzo ewidentnie rozgrywka jest ustawiona przez komputer (np. 3 razy pod rząd wyrzucał mi kości z tymi samymi wartościami, które poszły na wymiankę, wtf?). Kostki wylatujące z planszy to w ogóle niepotrzebne, wnerwiające i źle symulujące rzeczywistość dziadostwo. Pomijam design - w 1 plansza była śliczna i wygodnie ustawiona względem gracza, w 2 ktoś bardzo chciał to zrypać i mu się udało.
Walka na pięści w 2 to jakiś żart (trzeba wciskać wsad w odpowiednim momencie, proste jak życiorys zenka, nie dające satysfakcji zagranie jak z przygód lary croft...). Zamiast tego wolałabym chyba całki i macierze jako zagadki logiczne...
Brakuje craftingu z prawdziwego zdarzenia (chyba za bardzo lubię Vagrant Story) co daje w połączeniu z fatalną ekonomią gry (wszystkiego jest w nadmiarze w trybie normal co raczej zniechęca do eksploracji świata) poczucie że dostaliśmy kiepski wypełniacz.
Zdecydowanie wolę też fabułę z 2 części - mnie wnerwiało w częsci 1 ciągłe filozofowanie, banał moralnych dylematów, przegadanie w iście grafomańskim stylu i ciągłe ruchanie wszystkiego co ma waginę (momentami było już nudno) - w 2 jest akcja, polityka, wojna i seksu tyle, ile trzeba żeby nie skisić. Jedynie panienki portowe były brzydsze;p
Na mojej ocenie przeważył design postaci - opad szczeny za ilość detali w ubiorach, wszystko pięknie stylizowane (no może poza gaciami czarownika, które były nieco błazeńskie), łuk Iorwetha to orgazm estetyczny (cały iorweth też), elfy w końcu wyglądają jak elfy a nie jak wyrośnięte gnomy z jedynki. Nie podobały mi się natomiast postacie kobiece, zwłaszcza czarodziejki, poubierane tak, jakby żadna z nich nie miała krzty gustu. Najbardziej raził jednak w grafice ten vivid kolorystyczny, wszystko się świeciło kolorami tęczy i nie pasowało w ogóle do klimatu do jakiego przyzwyczaiła nas jedynka i cholernie utrudniało odnajdywanie dropów (najczęściej wciskanym klawiszem u mnie był chyba Z uruchamiający czar skanujący z medalionu). Jarmark, niestety, a wystarczył lekki filtr sepiowy żeby to nieco zgasić. Strasznie zwalona była też wizualizacja nocy - w zasadzie nie było różnicy miedzy dniem a nocą. No i zupełnie inne działanie eliksirów, które na normalu są w zasadzie niepotrzebne, przynajmniej w takiej ilości rodzajów (ja używałam może góra pięciu z całego arsenału i to rzadko).
Na koniec dodam że 2 była bliższa moim wyobrażeniom z prozy Sapkowskiego niż jedynka i to chyba też miało decydujący wpływ na to że wolę Dwójeczkę. Czekam na część 3, żeby tylko marketingowcy tego nie spieprzyli....

ocenił(a) grę na 10

Wiedźmin I według większości wygrywa starcie.
Moim zdaniem W2 ustępuje klimatem W1, ale oczywiście W2 też jest b.dobra.
Razem ze mną jest 23/30.

Nie wiem co sądzi Bruce_Willis
bez niego 22/30,
z nim 23/30,

użytkownik usunięty
SplinaMS

jestem za jedyneczką ;) także 23/30

ocenił(a) grę na 8

Wiedźmin 2 lepszy :Đ

użytkownik usunięty
Wafe7

a jednak się wyłamał xD

użytkownik usunięty

Ile zajeło Ci czasu przejście tej gry ?

użytkownik usunięty

pierwsza część była trochę...ee.. toporna (to chyba najlepsze określenie, jakie mi przychodzi do głowy). Grało się całkiem przyjemnie, ale lista niedociągnięć i irytujących szczególików jest bardzo długa. Poza tym kompletnie nie czułem w niej klimatu książkowej sagi Sapkowskiego i minęło sporo czasu zanim się przekonałem do tego tytułu. Natomiast dwójeczka jest o niebo lepsza i to pod każdym względem. Klimat, grafika, system rozwoju postaci, sterowanie, dialogi.... kurde nawet dubbing! W jedynce postacie miały tyle życia co wóz z węglem. Fabularnie są na podobnym poziomie, z lekką przewagą dwójki. Reasumując: ocena dla pierwszej części 7/10, natomiast Wiedźmin 2: 9/10 (P.S. grałem od razu w wersję rozszerzoną, nie widziałem wcześniejszej wersji, więc nie mam porównania co dodano, co poprawiono). Tak czy inaczej każdy szanujący się fan prozy Sapkowskiego powinien zagrać w obydwie części.

ocenił(a) grę na 10

jak dla mnie 1




Komputer zdolny do tych gier (Bo stary w roku zmiany miał gorszy procesor niż nowsze telefony.) Miałem jak wychodził Wiedzmin 2 i jest dla mnie swietną grą jak i ksiazki, muszę pograc w 1. ;>

ocenił(a) grę na 9

dostałem Wieśka II wersję rozszerzoną na swoje okrągłe urodziny 2 dni temu. nigdy wcześniej nie grałem i pewnie bym nie grał bo to nie był mój klimat. jednakowoż odpaliłem grę i pierwsze co sobie pomyślałem, że głupi byłem że nie grałem! choć póki co jestem na samym początku, to grafika, walka, muzyka robią gigantyczne wrażenie. nie grałem w jedynkę, dwójkę dopiero zacząłem ale gra mi się cholernie podoba

ocenił(a) grę na 8

dwójka lepsza

1. Otwartość i różnorodność świata – W2 (1 pkt)
2. System rozwoju postaci – W2
3. System walki – zdecydowanie W2
4. System craftingu – W2
5. Silnik – zdecydowanie W2
6. Oprawa audiowizualna – zdecydowanie W2
7. Dubbing (polski, reszta jest słaba i mnie nie interesuje) – W2
8. Zadania – W2
9. Postaci – remis (po 0,5 pkt dla każdej części)
10. Fabuła – w obydwu częściach była ciekawa, ale jednak przy „jedynce” momentami dostawałem ataków nudy, tak więc nieznacznie W2
11. Klimat – remis. Obie gry mają inny klimat, ale nie powiem, żeby któryś z nich był zły.

Podsumowując: 10 punktów dla „Zabójców królów”, 1 dla pierwszej części. Pod względem fabuły, klimatu i postaci nie ustępuje wcale bądź niewiele „jedynce”, ale bije ją na głowę pod wszystkimi innymi względami. Duża w tym zasługa nowego silnika, bo chociaż CD Projekt wyciągnął z Aurory ile się dało, i tak był to stary i mocno ograniczający silnik. Autorski silnik spersonalizowany pod „Zabójców królów” dał CDPR nowe możliwości, dzięki czemu gra jest płynniejsza, efektowniejsza, ładniejsza, wygodniejsza w użytkowaniu itd. No i przy okazji, co ważne, można w nią grać na padzie, podczas gdy w „jedynce” trzeba się męczyć z myszą i klawiaturą.

użytkownik usunięty
Pottero

Ile zajeło Ci czasu przejście tej gry ?

ocenił(a) grę na 8
Pottero

Miałem odpowiedzieć sam ale tak pięknie to rozpisałeś, że nie warto. Podpisuje się pod twoim postem oburącz.

ocenił(a) grę na 5

Pewnie, że Wiedźmin jedynka.

Ja rozumiem, że dwójką mogą się zachwycać 12 latkowie, którzy na oczy nie widzieli porządnej gry i nie rozumieją co to uduchowienie gry bo to poziom dla nich nieosiągalny ale to na prawdę słaba gra ://

użytkownik usunięty
STAMiNA

jedynki nie przeszedłem ale grałem.
I dla tego głosuję na dwójkę. Tą grę chciało się ukończyć i chce się do niej wracać. Jedynka zanudziła mnie jeszcze przed półmetkiem zabawy

ocenił(a) grę na 9

Obydwie części są że tak powiem wyku*wiste z lekkim wskazaniem na 1. Pamiętam ten wieczór jak z trzema kumplami przez 2 godziny próbowaliśmy zainstalować pirata jedynki :D

ocenił(a) grę na 10
xsemix112

mówicie , ze wiedźmin jest krótki a większość tu pewnie w ogóle grała tylko na niskim albo na średnim a zagrajcie sobie na mrocznym to będziecie musieli myśleć w każdej walce Myśleć bo każda walka jest wyzwaniem na tym poziomie .
Może i 1 ma lepszy klimat , ale tylko to nic więcej ma lepszą grafikę lepszy system walki , historia jest też lepsza i zadania są bardziej urozmaicone ( poboczne ) chociaż jest ich mniej niż w 1 ( Nie długo wyjdzie edytor wo W2 a więc będzie w co grać jeszcze

W1 miał klimat oderwany od sagi o Wiedźminie :/ Toteż 2ka jak najbardziej na plus pod tym względem. Również na plus dużo ciekawych rozwiązań wyszło na dobre 2 części. I lepsza fabuła, znaowu na korzyść 2ki. W mojej opini Wiedźmin 2 jest dużo lepszy. A 3ka to już w ogóle dupę urwie :D

ocenił(a) grę na 8

Ja wolę dwójkę :)