1. Można grać na padzie, ale trzeba go podpiąc zanim się gre włączy (nie sprawdzałem, mój pad jest padnięty, ale tak było z większością gier)
2. Moim zdaniem porównywalnie, choć rozumiem, że Akt II mógł nudzić (no trochę trzeba było pobiegać). Tutaj fabuła jest znacznie bardziej intensywna, naprawdę wciąga (chyba żadna gra mnie tak nie przykleiła do kompa jak Wiedźmin 2), ani chwili nudy. Loadingi po patchu 1.1 max 5s i to może kilka razy na akt (u mnie nie nadążał z wczytywaniem, ze względu na dość słabego kompa i wywalał plansze z loadingiem, normalnie wczytuje wszystko w tle). System walki jest znacznie bardziej rozbudowany, jeżeli grałeś w Batmana to jest on bardzo podobny (tylko tu mamy miecze, tam pięści). Jedyne co mnie w tej grze rozczarowało to długość. Niecałe 30h dla RPGa to śmieszna ilość (ponoć 15h na sam główny wątek), niby można powtarzać i zobaczyć coś zupełnie innego, ale gdyby było obiecane 40h na sam wątek główny to byłoby znacznie lepiej. Bugi są, czasem irytują, raz mi się walka zwiesiła, w queście z DLC mi zniknął troll, jednego questa pobocznego nie mogłem skończyć i jedna lokacja (dość mały obszar w zasadzie) powodowała zanik dźwięku (wystarczyło zapisać i wczytać grę). Patch 1.1 zdejmuje też zabezpieczenia, więc już nie będzie trzeba gry rejestrować. Jeśli byłyby problemy przy instalacji to pewnie uszkodzona płytka/napęd.

Co do Wiedźmina 1, grałeś w edycję rozszerzoną? Bo premierowa edycja własnie była strasznie zabugowana, w ER poprawili dużo rzeczy, przede wszystkim loadingi na przeciętnym komputerze to 5s (domy 1-2s u mnie). Nie grałem w żadnego DA, ale z tego co widzę po gameplayach, to DAII wygląda jak kupa przy W2 (i nie mam na myśli tylko grafiki)

rAd_ dzięki za pomoc - wiele mi wyjaśniłeś. po napisaniu komenta obejrzałem zachodnią videorecenzję wieśka (konkretnie tą: http://www.escapistmagazine.com/videos/view/reviews/3316-The-Witcher-2-Assassins -of-Kings-Video-Review) - miałem więcej zaufania do obcych niż swojskich recenzentów. no i jestem pozytywnie zaskoczony - wytknął sporo wad (w żadnej polskiej recenzji tylu nie widziałem;P) ale - co bardzo ważne - uważa, że mimo nich gra i tak jest warta świeczki. po prostu nie jest dla każdego. co dla mnie jest zaletą. ciężko mi to oceniać przed zagraniem ale myślę, że to coś jak Gothic. jeśli ktoś lubi przechodzić grę i mieć satysfakcję, a nie jest kimś kto lubi gdy gra przechodzi się za niego i jest tak prosta i uproszczona (w sensie łatwa i z mechaniką przemyślaną tak, żeby 5 latek się nie pogubił) to myślę, że ją polubi. dla tego myślę, że mi wiesiek 2 się spodoba. amerykanom mniej, dla nich easy to chyba za trudny poziom w takiej grze^^
co do wieska 1. pamietam ze gralem 1 raz na laptopie. rany. kumpel mi pozyczyl na 2 dni niecale swojego nim mialem swojego. swojego wieska nie lapa^^ uwierzycie, ze przeczytalem przez ten czas ze 100-150 stron jakiejs powiesci przy samych loadingach? ta gra wczytywała się przy wchodzeniu do kazdego domku, i przy wychodzeniu zeń^^ potem na tym samym lapie ale z 2gb ramu więcej (no i po patchach paru o ile pamietam) bylo lepiej. niestety w edycje rozszerzoną nie zagrałem nigdy (gra odrzuciła mnie od siebie zanim wyszła ta edycja). co do aktu który mnie z gry "wywalił" to numeru nie pamietam. pamietam, że byl to pierwszy w Wyzimie gdzie pomagalismy jakąś zagadkę kryminalną rozwiązać, lataliśmy z końca miasta na drugi a potem także po kretyńskiej puszczy, a potem z puszczy do miasta chlopcami ma posylki chyba bylismy. dotrwalem prawie do konca tej czesci gry, ale zrobilem sobie przerwe bo mnie znudzila. nie wiem ile lat temu to bylo ale przerwa trwa do dzis. ale z drugiej strony Dragon Age 2 chciałem przejsc, nawet mnie wciągnął ale ciut utknąłem, potem się pochorowałem a teraz jest wiedźmin 2 - więc wygląda na to, że DA2 czeka teraz spora przerwa i jego też pewnie nigdy (a przynajmniej nie w tym roku) nie skończę^^
jeśli wiedźmin 2 nie jest totalną stratą czasu to na pewno go skończę. i - kurczę! muszę się zmobilizować i skończyć kiedyś jedynkę^^