...ktoś wpadł na pomysł, by nakręcić film na podstawie gier Wiedźmin, to według mnie obsada do filmu powinna wyglądać tak:
Geralt - Richard Armitage
Jaskier - Johnny Depp
Magister - Gary Oldman
Talar - Geoffrey Rush
Azar Javed - Mannu Bennet
Wielebny - Christopher Lee
Triss - Scarlett Johansson
Zoltan - Jhon Rhys - Davies
Vernon Roche - James Purefoy lub Hugh Jackman
Yeavinn - Orlando Bloom
Berengar - Gerard Butler
Shilard Fitz-Oesterlen - Anthony Hopkins
Vincent Meiss - Jack Nicholson
Sheala de Tancarville - Lena Headey
Pamiętajcie, że chodzi o grę, a nie książke.
Cholernie trudny wybór... Nie mam pojęcie. Po prostu nic mi nie przychodzi do głowy.
A kto wg Ciebie pasowałby na wyżej wymienionego elfa?
Też tak myślę, tym bardziej, że świat Wiedźmina jest jednym z najlepszych światów fantasy. Sporo świetnych gier nie jest jeszcze zekranizowanych, np. Gothic. Toż to klasyka gier fantasy i RPG.
Jest lepszy, bo pomimo czarów, smoków, elfów oraz krasnoludów bardzo przypomina ten, w którym żyjemy. Czego tam nie ma: brud, zabobon, głupota, okrucieństwo, wyzysk, polityka, intrygi oraz wszechobecny rasizm...
Lubię Tolkiena, ale jego świat mimo piękna jest zbyt naiwny, a drużyna długo nie przetrwałaby w Wiedźminlandzie...
Po prostu Tolkien swoje dzieła traktował bardziej jako... własną mitologię. Coś jak połączenie mitologii nordcykiej , celtyckiej i greckiej, a co za tym idzie - świat w jego dziełach jest bardzo wyidealizowany. Tolkien po prostu chciał się oderwać od rzeczywistego świata, bo żył w ciężkich czasach - czasach I i II wojny światowej, kiedy świat pokazał się od złej strony. Sam Tolkien walczył podczas I wojny, więc doskonale odczuł grozę tamtych czasów. A Sapkowski natomiast genialnie oddał średniowieczny klimat i mistrzowsko połączył go z tematyką fantasy.
Dlatego że Gothic w ameryce jest mało znany i mało lubiany, tylko w europie jest hitem i klasykiem gatunku.
Mnie to od dłuższego czasu dziwi że nie nakręcili jeszcze porządnej ekranizacji Wiedźmina i Gothica. Co do roli Jaskra to idealnie dałeś Deppa, nikt inny by się lepiej nie nadawał.
Dokładnie: ma czterdzieści lat, wygląda na trzydzieści, lubi myśleć, że ma dwadzieścia, a zachowuje się jakby miał niecałe dziesięć, ja jednak postawiłbym na jakiś mniej znanych lub mało urokliwych aktorów...
Leżę ze śmiechu po tym komentarzu :) Mistrzowsko go określiłeś :) jedynie co bym zmienił to że ma 50-tkę :)
W Polsce nie nakręcili no bo nam takie filmy *kaszle* czyli "dobre" *kaszle* nie wychodzą.
W Ameryce wiedźmin jest traktowany jako ciekawostka i przeciętniak który nie zapada w pamięć. Po za granicami polski ten tytuł nie przebije Dark Souls, Skyrima, Dragon Age itp.
Gothic z drugiej strony jest hitem tylko w europie więc, już prędzej, ten tytuł doczeka się filmu od któregoś z naszych sąsiadów. W ameryce nie jest on za bardzo znany, ani lubiany.
Hitman jest z Europy, a doczekał się ekranizacji zrobionej przez amerykanów, za niedługo będzie kolejna, więc nie masz racji w tym co piszesz. Istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo że Wiedźmin będzie przez nich nakręcony, w ogóle skąd Ty bierzesz takie informacje że w USA to przeciętniak, który nie zapada w pamięć? Takiego Skyrima nie zekranizują nigdy bo jest po prostu nudny, a Wiedźmin ma już wykreowany swój świat co wciąga każdego i dlatego można się spodziewać filmu, tym bardziej jeśli trójka okaże się hitem.
Wiem, bo przeważnie kręcę się po amerykańskich stronach internetowych i kanałach you tubeowych.
Zawsze kiedy wymieniają najlepsze gry RPG to Wiedźmina nawet nie wspominają lub mówią że był ok. Chyba że gadają o scenach seksu w grach. Oceniają go na 7-8/10 (a taki Skyrim miał 9-10/10 wśród graczy i recenzentów). Po za tym "The Elder Scrolls" ma rozbudowany świat a Skyrim jest tylko jego częścią, Skyrim jest (poprawcie mnie jeżeli się mylę) chyba 7 czy 9 częścią serii.
Mi nie chodzi o to że gry z europy nie robią furory w ameryce (patrz. Assassin's Creed), tylko że niektóre tytuły które u nas są super hitami niekoniecznie są w ameryce. Hitman jest megahitem i dlatego doczekał się swojego filmu... który był średni.
Olbrychski w roli Wiedźmina pasuje jak ulał.
Może uda Ci się dostać choć mały epizod nałożnicy, jeśli się zgłosisz :)
Nie powiedziałabym, wygrał targi E3 z tego co pamiętam i jest jedną z najbardziej wyczekiwanych gier. Należy nadmienić, że nie tylko w Polsce. Ma szansę na najlepszego RPG'a 2015 roku. Gry mogą stać się tym dla Polski czym kiedyś była nasza wspaniała reprezentacja piłki nożnej-znakiem rozpoznawalnym, i mam szczerą nadzieję że tak będzie.
dużo osób widziałoby Hollowaya w roli Geralta, z dobrą charakteryzacją by się nadawał.
http://pic.fullrest.ru/upl/2HxOVwSM.png
Może by i wyglądał dobrze, ale to jest bardzo słaby aktor. Natomiast w 100% zgadzam się z Hiddlestonem do roli Iorwetha.
Coś czuje, że nie byłby to najlepszy pomysł ;p dubbingi filmów aktorskich zwykle wychodzą tylko w komediach, tu pewnie brzmiałoby to śmiesznie. Jak Wiedźmin to tylko polski! :)
Gerard Butler jak dla mnie mógłby grać samego Geralta z Rivii. Co do roli Magistra nadawałby się też Steve Buscemi. Javeda świetnie by zagrał Jason Mamoa. Iorweth, no nie wiem może Christian Bale. W roli gliny we "Wrogach Publicznych" całkiem dobrze się sprawdzi. Yennefer, wiem że z gry, ale już w lutym będzie nowy Wiedźmin z Yenną, więc tu nominuję Natalie Portman. Oczywiście zawsze może jej nie być do twarzy w kruczych włosach. Anne Hathaway zagrałaby Triss. Anne jest młoda, ale także należy sprawdzić jak wygląda w rudych lokach. Zoltan Chivay, no któryś z krasnoludów z Hobbita.