wieksza roznorodnosc lokacji, potworów. akt IV który był genialnym posunięciem i niebem dla
fanów romantyzmu. ciekawszy system walki (style). muzyka też w jedynce lepsza i to chyba każdy
przyzna.
Kupiłem część drugą i zrobiłem jedynie prolog oraz kilka misji z pierwszego rozdziału, bo strasznie mnie nudziła. Jedynka jest o niebo lepsza - można grać po 10 razy i dalej chce się wracać :)
Dołączam się. Jedynka stanowczo ciekawsza. Dwójka ładniejsza graficznie, ale grafika to nie wszystko. Poza tym uważam że bieganina przy Kejranie to lekka przesada. Ja chcę pograć, odstresować się i wypocząć a nie walić z nerwami w myszkę i klawiaturę bo mnie Kejran osiem razy pod rząd wykańcza. Utknąłem przy nim i coraz mniej mam ochotę do tego wracać. Poza tym brakuje :) mi Shani. Jeśli w jedynce wybrało się romans z nią właśnie, to w dwójeczce już lipa. Czy chcesz czy nie, jesteś z Triss.
i przytaczając post corvusa1605 muzyka w jedynce była genialna. Nawet miałem dzwonek w tel :) z wieśka. No i system walki. Dwójka leży w tych sprawach.
Zobaczymy jak będzie wyglądał Dziki Gon. Miejmy nadzieje że autorzy przeglądają takie fora jak to tutaj i wyciągają wnioski z opinii graczy.
Właśnie wróciłam do pierwszej części i jednak muszę przyznać to samo. Co prawda nadal uważam, że 2 jest dość przyzwoita, ale jednak 1 lepsza. Chyba w 2 najbardziej drażnił mnie sposób sterowania, był wręcz okropny. Ciekawe jak rozwiążą to w Dzikim Gonie.
Dokładnie - Wiesiek 1 jest sto razy lepszy od 2. "Od superbohatera do frajera" tak kiedyś przeczytałem (było to porównanie umiejętności Geralta z 1 i 2) i ja się z tym zgadzam. 2 jedyne co ma lesze to grafika, a to dla mnie za mało. Co do 4 rozdziału masz 100% rację. Ja jestem ogromnym fanem romantyzmu, a 4 rozdział to przecież przerobiony Mickiewicz ;) Teraz czekam na Wiedźmina 3. Świat o 20% większy niż Skyrim...muszę to zobaczyć.