od 15 października 2025 do 28 października 2025 1761692399000
do wygrania: 5 egzemplarzy książki "VHS. Przewińmy to jeszcze raz".
14 października do polskich księgarni trafiła książka "VHS. Przewińmy to jeszcze raz", będąca nostalgiczną podróżą do czasów kaset wideo. Jeśli wy również z sentymentem wspominacie tamten okres, koniecznie zainteresujcie się naszym konkursem. Dla zwycięzców mamy pięć egzemplarzy książki. Aby mieć szansę na ich zdobycie, wystarczy jedynie udzielić odpowiedzi na nasze pytanie konkursowe. Tradycyjnie nagrodzimy autorów najciekawszych zgłoszeń.
W czasach, gdy streaming był jak science fiction, a rewind robiło się palcem…
…światem rządziły kasety VHS, wypożyczalnie były miejscami kultu, a filmy z Van Damme’em, Stallone’em i Schwarzeneggerem miały większy wpływ na dzieciaki niż lekcje WF-u.
PigOut i Przemek Corso zabierają cię w nostalgiczną, przewijaną ręcznie podróż do czasów, kiedy kaseta była walutą, Van Damme bogiem, a blokada rodzicielska największym wyzwaniem technologicznym znanym ludzkości. To nie jest kolejna książka o filmach. To manual przetrwania lat 90. – z masą anegdot i wspomnień, ze szczyptą ironii i wzruszeń. Przeczytacie tu o VHS-owych traumach, ekranowych bromansach i filozofii życiowej wprost z „Zabójczej broni”, „RoboCopa” czy „Dnia świstaka”. W zasadzie to w ogóle nie jest książka – to teleport do czasów, gdy człowiek był gotów sprzedać młodszego brata za kasetę z „Krwawym sportem”.
Jeśli pamiętasz zapach wypożyczalni, kopałeś w drzewa, żeby być jak Tong Po, miałeś plastikowy pistolet z napisem „Police” i opłakiwałeś śmierć Mufasy, musisz to przeczytać. A jeśli nie pamiętasz… to tym bardziej powinieneś sięgnąć po tę pozycję – żeby wiedzieć, dlaczego rodzice chowali przed tobą niektóre kasety.
Wciąga jak przewijanie taśmy paluchem. Zresztą – nie zapomnij przewinąć.
Uwaga: po lekturze możesz chcieć odkurzyć magnetowid. Na własną odpowiedzialność.