No nie wiem, wedle aktualnych informacji akcja ma się dziać na jakimś statku. Czyli znowu zamknięte pomieszczenia.

No i stało się, film wyszedł - a akcja dzieję się na statku. Tyle z tej apokalipsy.

Właśnie Rec 3: geneza to był prequel jak sama nazwa wskazuję. Film był fatalny i z tym się zgodzę.

Geneza to tylko z w tytule byłą chyba. Tyle tam wyjaśnili, że aż słów brak. Jedyne co to ten doktorek co skoczył sobie z balkonu wspomniał, że trafił do niego jakiś kundel ugryziony. Gdzie najpierw był zdechły a później się obudził i szalał.

To jest prequel, a to że prawie nic nie wyjaśnili to wina twórców, że taki gówniany film.

Ja wiem, że to prequel tylko mówię, że gówno tam wyjaśnili. I w ogóle ta jak mówisz film gówniany wyszedł.

W 4 części dowiadujemy się, że to nie jest prequel. 3 to tylko kolejna część, a geneza w tytule była ze względu na Biblię i "Genesis"

REC3 miał chyba wyjaśnić w jaki sposób zombie rozprzestrzeniły się na miasto i jak to wszystko się zaczęło. A tak przy okazji to jedna osoba z tego wesela przeżyła, ale na końcu nie była pokazana - Ksiądz. Czy ktoś wie dlaczego?

Zapewne dlatego, że ta część była robiona na szybko i nikt o tym nie pomyślał.

Jezu wreszcie! Tyle lat czekania, a to już za kwartał :D Pewnie jakoś w grudniu będzie polska premiera bo się coś zmieni znając życie, ale co tam.
Warto było czekać. Ten film napewno będzie inny niż Genesis, coś w klimacie 1 i 2. Jako sequel kończący serie.
Trójka miała troche inny charakter bo Balaguero nie stał po stronie reżyserii, a zauważ, że pracując razem z Paco, nadawali temu film klimat zarówno straszny jak i miejscami zabawny. W 3 było tylko "zabawnie", także w 4 będzie raczej odwrotnie ;p
Tematyka wcale nie była spieprzona i robiona na szybko, ale troche szkoda... mogli zrobić to ciekawiej. Ale nie ma co rozmyślać. Czekamy na solidne zakończenie serii.
Pozdro dla fanów.

A tak wracając do 3 części, wątek no fakt był spieprzony, ale pokazał po krótce geneze tego wirusa, oczywiście całość włącznie z nazwą odnosiła się do księgi "Genesis" i nadała klimat religijny całemu zdarzeniu. Do tego sprawa działa się równolegle z kamienicą co było pokazane na filmie. Rozwój spraw nie był przypadkowy. Film jednak miał bardziej na celu pokazać inną historię wirusa, a mniej jego prawdziwej genezy.
Ciekawi mnie czy w 4, po za tą akcją w tankowcu, pojawią się jakieś odwołania do poprzednich części i w ogóle jak ten film się zacznie i zakończy ;p Ale to się dowiemy dopiero po premierze.
Cholernie szkoda, że nie pojawi się Medeiros :( Wiem, że teraz ten potwór jest w Angeli, ale kto oglądał, ten doskonale wie, że wizerunek, który przedstawiał tą dziewczynę był tylko odbiciem widzialnym w lustrze i noktowizorze. Jednak to już tylko mały szczegół.

Wygląda na to, że akcja będzie na odizolowanym statku.