Do pierwszej części nie ma nawet startu, ale już w porównaniu do takiej odsłony numer 3 wypada zdecydowanie lepiej. Na całe szczęście zdecydowano się nie iść w dalszym ciągu w horror komediowy, co wyszło temu filmowi na dobre. Znowu mamy wszystko utrzymane w poważniejszych tonach. Twórcy ewidentnie lepiej się w nich...
więcejMiał spory potencjał, ale został niewykorzystany. Mógł wyjść film z klaustrofobicznym klimatem, ale twórcy dali d*py. Sam film wyszedł sztuczny i nudny, a praca kamery w wielu scenach leży. Mogli ponownie pójść w found footage, ale zrezygnowali z tej możliwości i wyszło jak wyszło. Jednak rec 4 ma poza potencjałem...
Moim zdaniem to mniej więcej poziom trójki, choć to zupełnie różne filmy. Inne jest w nich podejście do tematu, ale obie te części popełniają błędy. Tak jak trójka była w miarę świeża i próbowała pójść (z nieudanym efektem) w stronę komedio-horroru tak czwórka jest już raczej wyłącznie horrorem, ale takim najbardziej...
więcejTen cykl już zjadać własny ogon i zmierza w niebezpiecznym kierunku crapu. W „Apokalipsie” już nawet całkowicie zrezygnowano ze stylistki found footage, która była znakiem rozpoznawczym filmów „[REC]” oraz maskowała ich niedoróbki techniczne i scenariuszowe. Nie wiem jak było przy trójce, bo jej nie oglądałem, ale...
najgorsza część Reca brakowało klimatu z poprzednich części i stylu nakręcania filmu jedną kamerą.....szkoda
Nazwa Rec jak sama nazwa mówi i 1+ 2 cześć nas pokierowała był nagrywany a od 3 od połowy nie byl, a 4 wcale. Straciło urok i główny tytuł nie wiem jak mogli sobie na to pozwolić. To jak oglądać film ,,rekiny,, bez rekinów.
Rozkmina: Skoro ona dała mu ,,robaka,, w bloku to dlaczego leżąc już na statku jeździ jej...