Widać, że twórcom skończył się pomysł po REC 2. Próbowali zrobić wesołą jadke jak w REC 3, ale nawet to im
nie wyszlo. Fabuła kompletni nie trzyma się kupy i jest podziurawiona jak ser szwajcarski. Scenarzyści
zaplątali się w sieci własnych bzdur. Do lamusa odeszła też kamera, dzięki której REC stał się sławny. Zamiast
tego mamy kamerzyste z chorobą parkinsona. Liczyłem na dobry i klimatyczny horror jak w REC 1 i 2. No
niestety przeliczyłem się. Zdecydowanie nie polecam.