Zacznijmy od początku. Oglądało mi się dobrze, nie żaluję pieniędzy wydanych na bilet, nie
wyszedłem w połowie seansu. Efekty dobre, gra aktorska również na przyzwoitym poziomie. To co
mogłoby być zdecydowanie lepsze to scenariusz. Wszystko według mnie było takie przewidywalne a
poza tym historia jest zdarta rodem z horrorów klasy Z. Widzisz statek i od razu wiesz co się stanie.
Film pomimo wszystko warto obejrzeć ale jest od dla prostych ludzi, wymagających tylko dobrych
efektów akcji i dużo krwi.
Pozdrawiam
Wszystko ok tylko przeważnie w horrorach wiadomo że zaraz cos sie stanie:-) Wiadome było że będzie tam jatka tylko kwestia zawsze jest jedna kto przeżyje a kto nie:-)
Prostych ludzi? W wieku 9 lat obejrzałem "Kasyno" i "Goodfellas" , W Wieku 12 lat "Ojca Chrzestnego" , reszta mojej filmoteki jest widoczna na moim profilu. Nie mozesz mnie nazwac prostym kinomanem.
Jezeli uwazasz ze w filmie chodzi o efekty akcji czy krwi to jestes w bledzie. Podejrzewam tez ze nie ogladales poprzednich czesci tyko poszedles na pierwszy lepszy horror .
W filmie jest bardzo duzo wątków fabularnych i świetnie nawiązuje do poprzednich części. Dodatkowo pan Hector Gomez bardzo dobrze gra głównego doktora i myślę że chociażby z tego powodu film powinien mieć przyzwoitą ocenę.
Powinien mieć ale banda jełopów daje 1 i ocena leci. A to krzywdzi ten film niestety bo Balaguero zrobił porządny horror bez jakiś zbędnych hollywodzkich hero. Nikt tu nie rozwala sam 10 zombie jakby to było pewnie w amerykanskim stylu. Nie ma może motywu kamery znanej z 1 i 2 ale mi to aż tak nie przeszkadza. Ważne że zachowana jest ta klaustrofobia:-)