Moja ocena tego filmu: 1/10. Obejrzałem ten film do końca tylko i wyłącznie dla Charlize Theron. Choć nie wiem jak dała się namówić na udział w takim gniocie. Jej zjawiskowa uroda chociaż w małym stopniu zamaskowała miernotę tego "dzieła" Ograne tematy zagłady ludzkości przez tajemniczy wirus i dyktatorskich rządów w post-apokaliptycznym świecie jeszcze by jakoś przeszły. Ale tandetny sposób ich ukazania już jest dla mnie nie do zaakceptowania. A ta kobieta ze zmodyfikowanymi nogami a raczej przeszczepionymi rękoma zamiast nóg przekroczyła wszelkie granice dobrego smaku.