serial MTV był duzo słabszy, w kinowej wersji jak dla mnie za duzo watku miłosnego (a moze po prostu nie spodziewałam sie tego), kiepskie sceny walki, nie odpowiadała mi gra pomocnicy (?) Aeon, momentami film strasznie sie dłuzył, skoki,przewroty itp. przypominały telewizyjny serial o wojownikach ninja... to nie była komedia a ja sie dość dużo smiałam. Do kina można pójść ale bez wielkich oczekiwań.