PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=734}

Łowca androidów

Blade Runner
1982
7,7 215 tys. ocen
7,7 10 1 215427
8,5 84 krytyków
Łowca androidów
powrót do forum filmu Łowca androidów
szmyrgiel

Jeśli chodzi Ci o to, o co myślę, że Ci chodzi to:
>Wersja Producencka - inne zakończenie oraz dodana narracja
>Wersja reżyserska - inne zakończenie, brak narracji i bodajże dodana jedna scena (o ile w producenckiej jej nie ma, już nie pamiętam) - chodzi o scenę snu Deckarda.

Vamadas

Nie. Final cut to jeszcze nowsza wersja.

użytkownik usunięty
szmyrgiel

http://film.org.pl/dir_cut/blade_runner.html

użytkownik usunięty

up.

ocenił(a) film na 9
szmyrgiel

Między tymi dwiema wersjami różnice są niewielkie. Final Cut to jakby zremasterowana wersja Director's cut.

Tu masz dokładne porównanie obu wersji (w języku angielskim):
http://www.movie-censorship.com/report.php?ID=4589

Na stronie znajdziesz też porównania między innymi wersjami, w tym wcześniej wspomnianą producencką

Khaosth

O to mi właśnie chodziło. Dzięki :)

ocenił(a) film na 10
szmyrgiel

Director's cut - pierwsza wersja reżyserska przygotowana w pośpiechu i ze skromnym budżetem.
Final cut - wersja reżyserska przygotowana bez wyżej wymienionych ograniczeń, odrestaurowana i odświeżona.

Blurp69

Czy ta nowsza wersja została wydana na DVD w Polsce?

użytkownik usunięty
szmyrgiel

No jasne.
http://www.empik.com/lowca-androidow-ostateczna-wersja-rezyserska-scott-ridley,p rod60176682,film-p
http://www.empik.com/lowca-androidow-ostateczna-wersja-rezyserska-scott-ridley,p rod60176684,film-p

ocenił(a) film na 7
szmyrgiel

Jest coś jeszcze.
W wersji pierwotnej kinowej - Deckard nie jest replikantem.
W wersji reżyserskiej - tak.
I to jest ogromna strata dla filmu.
Niestety w wyniku, perfidnej dodajmy sugestii Ridleya, że Deckard nie jest człowiekiem, lecz androidem, a właściwie replikantem (za pomocą snu o jednorożcu i origami) film traci swoje... człowieczeństwo.
Bo czyż nie tego dowodzi robot Roy Batty ratując od śmierci człowieka, który mu zagraża?
Swojego człowieczeństwa.
Dopóki Deckard jest człowiekiem to scena wielka, pełna humanizmu.
W momencie gdy Deckard okazuje się androidem scena traci jakiekolwiek znaczenie. No, bo co może oznaczać, czego dowodzić, że jeden replikant ratuje drugiego?
Niczego.