Wiadomo że nie jest wczesny Woody Allen, ale film jest całkiem fajnie opowiedziany. Do tego jak dla mnie bardzo przyjemne efekty specjalne, pasujące do całości. Dość zaskakująca obsada. Akurat Vina znam głównie z s-f więc nie jest to dla mnie postać kompletnie z innej bajki.
Nawet się zastanawiałem nad wyższą oceną bo film podobał mi się od strony estetycznej. Miło się oglądało.