To nie byłby zły film ale boże na prawde Vin Diesel musiał dostać główną role, gość co gra tylko kloce bez emocji ale tutaj nawet tego dobrze nie robi, jakakolwiek scena ze złością radością smutkiem i leży, już mogli pójść zupełnie w milczącego typa zostawić mu brode żeby twarz zakryć jak najbardziej, ale no próbują mu zrobić jakieś backstory i relacje z postaciami i nie da sie na to patrzeć