"Lowca jeleni " jeszcze lepszy niż "Czas apokalipsy". Jest bowiem surowy, dynamiczny, zaskakujący i przez to oddziałuje bardziej. Gest rezygnacji ze strzelania do jelenia - genialny. Wyrażenie "Jeden strzał" przed śmiercią Nicka wieloznaczne, niekoniecznie dobrze przez niego zrozumiane. "Czas apokalipsy" był widowiskowy, ale przerysowany (te dziesiątki wisielców), a niekiedy groza stawała się komiczna (gdy wymalowany Brando przyniósł więzionemu głównemu bohaterowi ludzką głowę).