Skąd Michael miał portfel Nicka i dlaczego nie oddał go jego dziewczynie, gdy widział się z Lindą?
Mogę się tylko domyślać, ale całkiem możliwe jest, że Micheal znalazł go po akcji w knajpie, gdzie Nick narobił zamieszania i uciekł.
Z tego samego powodu, dla którego nie dyskutowali o tym co się stało w Wietnamie, ani o tym co się dzieje z Nickiem.
Mocnym błędem filmu jest, to że będąc w takim stanie niby wysyłał pieniądze Stevenowi, przecież jedno wyklucza drugie.
Kto mowi, że portfel był NICKA? Nie mógł mieć zdjęcia Nicka dziewczyny w swoim portfelu [bo chyba to sprawia, że niby są podobne]?
To był portfel Nicka- w jednej scenie -bodajże siedząc na parapecie okna w szpitalu- wyciągnął go i oglądał zdjęcie Lindy.
Widać było po Nicku że ta "mafia" podawała mu jakieś środki odurzające.W końcu kiedy Michael próbował go uratować to Nick w ogóle nie kontaktował i nie poznał Michaela.Uważam że Nick uzależnił się od gry w ruletkę, ponieważ wszystko inne wydawało mu się takie nierealne, np. wtedy gdy próbował zadzwonić do Lindy.Mnie natomiast dziwi coś innego.Jak mu się udało przeżyć tyle czasu bez przerwy grając w ruletkę?Nie chce mi się wierzyć, że miał tyle szczęścia.
Będąc w obozie w trakcie realizacji planu Michaela z trzema nabojami w komorze, Nick nie wiedział że komora jest pusta i że nie musi sie obawiac strzału gdy przyszłą jego kolej. Komora miesciła 5 pocisków, żołtek załadował 3 kule rozmieszczone obok siebie, bez luki. Dopoki nie zostało wykorzystane ryzyko błedu ktore stwarzały dwie puste komory, do tego czasu musieli grac. Nick ciagnał za spust jako drugi, a jako ze Michael miał pustą komore to Nick miał 50% szans ze kolejna komora bedzie pusta, lub ze była ona juz oczko przed strzałem Michaela, wiedzac że dwie puste były obok siebie.
właśnie to jest cały sens filmu. Jak tego nie rozumiesz to sorki ale nie rozumiesz filmu jako całości.