Tak głupich i bezmyślnych postaci w filmie, świat kina chyba jeszcze nie widział.
1. Tom prowadzi, ale w ogóle nie zastanawia się dokąd jedzie. Trafia w te same miejsca, ale nie podejmuje żadnych przemyślanych decyzji, by tym razem pojechać inaczej (szczury w labiryncie poszukując sera sprawdzają jedną ścieżkę maksymalnie cztery razy).
2. Tom prowadząc popija sobie whisky(?), ale Lucy w ogóle nie reaguje.
3. Tom i Lucy wielokrotnie opuszczają auto zostawiając kluczyki w stacyjce i nie zamykając go.
4. Lucy krzyczy do Toma, że ktoś jest za nim, a ten w tym samym momencie wydziera się by ta wyłączyła światła drogowe. Drą się razem.
5. Po incydencie, kiedy Max wyciąga Lucy z samochodu, Tom dalej nie blokuje drzwi auta od wewnątrz.
6. Toma i Lucy nie alarmuje fakt, że jej ubrania są porozrzucane na drodze.
7. Tom zgadza się zabrać Maxa. Siedząc z tyłu mógł zrobić dosłownie wszystko.
8. Max na początku twierdzi, że jacyś ludzie go napadli i dźgnęli nożem, a niedługo potem twierdzi, że dokładnie wie kim byli napastnicy, jednak to nie wzbudza w Tomie i Lucy żadnych podejrzeń.
9. Max prosi by Lucy otworzyła mu butelkę z wodą, a po chwili proponuje Tomowi by poprowadził auto za niego.
10. Toma ani Lucy nie dziwi, że zachowanie Maxa od początku jest dziwne i nie mieści się w ramach normalnego zachowania.
11. Kiedy Lucy znajduje Toma w bagażniku, w pierwszym, naturalnym odruchu nie próbuje wyciągnąć z jego ust rury.
12. Lucy widzi, że hotel to ruina, ale mimo to idzie sprawdzić z bliska. Koniecznie, może w ruinie jest działajacy telefon.
13. Tom jest miękkim siusiakiem.
Ogólnie stężenie głupoty postaci, na każdą minutę filmu, przekroczyło wszelkie unijne normy.