Ślepa trwoga

In Fear
2013
5,6 3,8 tys. ocen
5,6 10 1 3830
7,0 5 krytyków
Ślepa trwoga
powrót do forum filmu Ślepa trwoga

Ale... niejasna sprawa z hotelem, typowy brak zasięgu sieci i gps to już stereotyp zwiastujący początek problemów. Nieodpowiedzialny wybór Toma hotelu na odludziu w lesie i bez zasięgu lokalizacyjno-komunikacyjnego. (Brak możliwości wezwania jakichkolwiek służb/pomocy.) Powinno to obudzić czujność i rezygnację z planu. No ale inaczej nie było by tego cyrku. Po prostu sprawy wymknęły się spod kontroli, tym bardziej gdy jest się z babą i myśli tylko o jednym. Miałem nadzieję na lepsze zakończenie, tymczasem dodano wątek zabójcy ni z gruszki ni z pietruszki, mordującego bez motywu.

Hmm wiesz nie mógł Chłopak przewidzieć że będzie tam tak trudno dojechać, ktoś miał ich doprowadzić ale za kimś złym pojechali, potem się zgubili i nie mogli znaleźć drogi powrotnej bo jeździli w kółko..
A morderca też tak całkiem bez powodu nie mordował, miał coś wspólnego z tym napisem w kiblu że za każdą zbrodnie na niewinnej osobie jest zawsze kara, myślę że chciał sprawdzić słuszność tych słów i sprawdzić czy dostanie karę za zabicie kogoś.. Poza tym z tego co opowiadał o sobie w samochodzie to miał takie hobby od dzieciństwa, sprawdzał np. co się wydarzy jak stanie na środku drogi.. Typowy psychol..

użytkownik usunięty
Syrenka0

Więc wracamy do punktu wyjścia tzn. a) sprawy wymknęły się spod kontroli, b) morderca nie miał motywu, jeno lubił świrować ;p

Szukanie motywu u psychopaty jest dość naiwne swoją drogą. ;) Jak wspomniała osoba wyżej, już od dzieciństwa miał takie jazdy (o ile mówił prawdę). Najwyraźniej go to bawiło. A filmowa parka miała po prostu niebywałego pecha, trafili na nieodpowiednią osobę, w nieodpowiednim czasie.

[SPOILER]
Też myślę, że duży wpływ na potoczenie się całej akcji miała sytuacja w WC. Tyle że nie o samej karze, a to że dziewczyna dopisała tam "albo i nie". Zwątpiła w to stwierdzenie, że należy się kara tym co krzywdzą niewinnych. I chciał by sama się przekonała, jak będzie w tym przypadku. Dlatego dał jej swoją drogą "wolą rękę". Miała prawo zadecydować kto ma zginąć i wybrała Tom'a. Potem dał jej kanister z benzyną i mogła albo odjechać, albo biec szukać chłopaka. No i na samym końcu zdecydować czy rozjedzie psychopatę, czy postąpi inaczej. Także nie ma co mówić, miała możliwość sprawdzenia słuszności tamtej myśli na własnej skórze i już nie było "albo tak, albo siak", wątpliwości zostały rozwiane.

użytkownik usunięty
Majka7_Fire

Film podobno powstał bez scenariusza, może więc być jedynie miksem "Dead End, The Hitcher, Ils". Analogicznie mógł to być "motyw" popełniania kolejnego straszaka. W "In fear" wydarzenia tracą na wiarygodności, incydent w pubie czy wc to pikuś, jakkolwiek to zwać, nie godzien zwać się "motywem zbrodni". Odnośnie błądzenia - większość ludzi ma poczucie kierunku, więc ile razy mozna jeździć w kółko ? Chyba tylko po to, by udawać, że to skomplikowany labirynt i łudzić się, że widz będzie robić pod siebie ze strachu. Przypomniał mi się "Prometheus" Scotta, w którym dwóch naukowców zabłądziło w owalnym korytarzu ;p Tak czy siak "pseudo motyw" musiał powstać na kolanie, kluczowe były wątki grozy, niepotrzebnie wyuzdane jak na tak błahy "motyw" ;p