Jakoś nie zrozumiałem. Chodzi, żeby nikt nie wiedział, że jest jedynym, który jest odporny na wirusa?
nie. chodzi o to że tylko on z ocalałej trójki był zarażony. Porter (patient zero), był odporny na objawy wirusa ale był nosicielem i mógł zarażać innych. Dlatego gdyby wszyscy trzej się uratowali to zawiadomili by centrum chorób zakaźnych o tej sytuacji i porter znowu byłby w izolatce. Dlatego pozbył się jedynych świadków (dwójka na statku). Teraz już nikt nie wiedział co w nim "siedzi" i mógł żyć spokojnie
Wszystko się zgadza,tylko dlaczego Porter po prostu ich nie zastrzelił tak jak kapitana łodzi?,zamiast tego zaraził ich i skazał na powolną śmierć.