Pepan wychodzi z pudła, czekają na niego stali współpracownicy: Jara o słabym rozumku (ale za to przystojniak) i Marcelka, dziewczyna dość lekkich obyczajów. Pepan postanawia zmienić system pracy: skoro był zawsze pierwszym podejrzanym w przypadku oszustw matrymonialnych, a Jara w przypadku kradzieży aut, od tej pory będą zajmować się innymi oszustwami, gdzie policja ich nie będzie w żadnym razie podejrzewać.
I tak ruszają do akcji. Pomysły dość inteligentne, szkoda tylko, że wszystko wypada, jak w Gangu Olsena...
Śmieszne, a to dopiero pierwsza część z cyklu pięciu filmów. Już się cieszę na następne :)