Jerzy Pilch, autor scenariusza, o roli Janusza Gajosa powiedział:
Możemy mówić tutaj o najwyższych rejonach sztuki aktorskiej. Najgłośniejszym ostatnio filmem o alkoholiku było "Zostawić Las Vegas" Mike'a Figgisa. Odtwórca głównej roli w tym filmie, Nicolas Cage, otrzymał Oscara, a przecież w porównaniu z Gajosem to jakiś pikuś. Janusz Gajos w tym małym filmie jest znacznie prawdziwszy, dramatyczny. Gajos pochodzi niestety z małej kinematografii, z egzotycznego dla wielu języka polskiego, a jest aktorem, który powinien grać o najwyższe stawki kinematografii światowej.
(cytuję za wikipedią)
Gajos niezaprzeczalnie pokazał po prostu klasę, wyżyny sztuki. Film zapadł mi w pamięć na bardzo długo. Zachęcam każdego, kto nie miał okazji do oglądnięcia nadrobić braki i rozkoszować się fenomenem i kunsztem tego aktora.
on nie musi pokazywac klasy , on po prostu jest alkoholikiem od lat ... niezaprzeczalnie aktorem jest jednak wysmienitym w porownaniu do innego ...a... Olbrychskiego
To podejrzenie, czy jakaś potwierdzona informacja? Bo nigdy nie słyszałem, żeby Gajos był alkoholikiem.
- "Alkoholicy to margines społeczny: bezdomni, menele i brudasy". Przeczą temu fakty. Oto znane osobistości z problemem alkoholowym: Anna Dymna - aktorka, Paweł Kukiz - muzyk, śp Lech Falandysz - prawnik Lecha Wałęsy, prof. Jerzy Osiatyński - wybitny konstytucjonalista. Janusz Gajos - świetny aktor. Tak z grubsza. Jest mnóstwo przykładów.
prof. Osiatynskiego znam osobiscie :)
Dlaczego? Czuje wplyw kk. Alkoholizm to choroba , choroba uczuc.
Nic dodac , nic ujac. Jest the best jako aktor ale jako czlowiek , wiezniem swego uzaleznienia...
To tak jak pominac jazde taksowka przez De Niro przed przystapieniem do krecenia filmu. Czesc zycia ktora nierozerwalnie
musiala wplynac na role i o jak ja zagral. Nie da sie tego rozgraniczyc.
To podaj źródło, każdy może napisać co mu się żywnie podoba powołując się na "tajemnicze źródło" albo "przyjaciela domu". Jest to po prostu bardzo nieprzyzwoite, rodem z kolorowych pisemek. I nie pisz o wpływie KK, to jest po prostu kwestia dobrego wychowania.
Co ma wspólnego rola do życia prywatnego aktora? Jeśli Gajos tak przekonywająco zagrał alkoholika, bo rzekomo nim jest, to co powiesz np. o Hoffmanie, który wcielił się w Raymonda w "Rain manie", czy to znaczy, że też jest autystą? Warsztat kolego, warsztat.
mojsza jest bardziej mojsza niz twojsza , znany cytat jak ulal tu pasuje :) ... napisalem i nie musze sie tlumaczyc skad to wiem , a zdanie tez mam wlasne i z tym sie nie polemizuje
a jezeli pytasz o Rain Man-a wlasciwie to Kim Peek to widzial sie z nim , spedzal czas i uczyl jego zachowan
nie uzywaj argumentow o ktorych nie masz pojecia :)
Ha ha, każdy kto obejrzał ten film i zainteresował się postacią, ten wie. Wiadomości z google i filmwebu są dostępne dla każdego, kto chociaż w minimalnym zakresie pojął naukę czytania:)
A wiesz co to jest pomówienie? Tobie KK kojarzy się jednoznacznie, mnie niekoniecznie. Naprawdę nie widzisz różnicy między przyznaniem się dobrowolnym do własnych słabości w/w osób a pomówieniem? Żal mi Ciebie, bo w pewnych okolicznościach z prawdą "mojszą" możesz obudzić się z ręką w nocniku. Baw się dalej, a na dobranockę zmów sobie Modlitwę Polaka. Akurat do Ciebie pasuje. I tyle w temacie.
Yebaniec, masz całkowitą rację. Podpisuję się w 100%. Pozdrawiam.
A skad wiesz ze sie nie przyznaly ? Tylko ze Ciebie tam nie bylo!!! Krucjata jakas :)? Ja nikogo nie oczerniam i ne obrazam, za to Ty jak najbardziej. A poparcie tez nie najgorsze :), sam nick tlumaczy wszystko .
czuję nosem klubowicza AA, ale przez przyzwoitość, itd...
...a jeżeli wiesz to, co piszesz z mitingów, to zwykła świnia jesteś, bo takich rzeczy się nie powtarza publicznie