i zbierałem się około 10 lat żeby go obejrzeć aż wreszcie wczoraj udało się. Gajos po prostu rozwalił mnie na atomy, nawet nie wiem jak mam ubrać w słowa jego geniusz. Chociaż to dramat to były momenty, że śmiałem się do łez (scena spotkania z synem i jego narzeczoną i wiele innych:). Film wymiata, oby więcej takich
jak mozna się zbierać do oglądnięcia jakiegoś filmu 10 lat i jeszcze się tym chwalić
Wiesz co pierwszy twój komentarz jest super, a drugi brzmi tak jakby ci się ktoś włamał na konto, hamuj się trochę
Co do filmu jak najbardziej jest właśnie taki jak mówisz, podpisuję się obiema rękami.