Czesto pomijany temat w Polskim i nie tylko kinie.Alkoholizm jako choroba nie patrzaca kto i ile ma peniedzy.Ze Alkoholizm to nie tylko menel stojacy pod sklepem to takze biznes i duze pieniadze ze nie ma roznicy wtym co i za ile sie pije tylko ze sie pije.,Piekny i pouczajacy fim dla ludzi ktorzy nie wiedza co to za choroba.Gajos przeszedl samego siebie tak zobrazowal ze wóda bylo czuc przez ekran:) .texty sa swietne jak ten: Jeszcze płyne ale powoli mi kran zamarza nademna:)
Polecam.
zdecydowanie najlepszy film o alkoholizmie,podobno nie puszczają go na terapiach odwykowych tylko jakieś religijne dziadostwo.no cóż Polska...
Właśnie dziś przypadkiem trafiłem i oczywiście natychmiast mnie wciągnął, zajmując miejsce jakiejś kretyńskiej superprodukcji oferowanej w wigilijnej tv.
Gajos ciągnie i trzyma ten film, bez jego geniuszu odeszłoby 3/4 wartości (Janda jak zwykle gra tragicznie źle, twarz Joanny Sienkiewicz przynajmniej lubię). Świetne delirium. Widać że to skromna telewizyjna produkcja, ale oby takich więcej ... to może jeszcze odzyskam wiarę w polskie kino.
„100 gram dobrze zamrożonej substancji”