Dziwi mnie, że w polu gatunek wpisano dramat/komedia. Nie wiem w którym miejscu ma to być komedia. A co do filmu to co tu duzo mówić: problem alkoholizmu w Polsce to temat aktualny. Gajos śmiało może przekonać kazdego, że tez jest uzalezniony. Dramat człowieka i symboliczny żółty szalik... Muzyka Lorenca inna, jazzowa. Gorąco polecam film.
ciekawy
Bardzo mi się spodobał twój komentarz. Alkoholizm jest jednak dramatem dla akoholika a komedią dla obserwatora. Napisałeś że Gajos może przekonać każdego że jest uzależniony. Jako aktor grający tę rolę to tak, a jako człowiek, nie. Janusz jest moim kumplem. Muszę ci powiedzieć że nie pije alkoholu, nie pali papierosów. Uzależniony jest od sceny, od sztuki, a w życiu zupełnie prywatnym, od swojej żony Eli, która też jest wspaniała. Trochę też uzależnił się od fotografii obrabianej komputerowo. Miał już kilka wernisarzy, warto było popatrzeć. Pozdrawiam.