Wydaje mi się, że nie rozumiesz tego, że sytuacja w WB wyglądała wtedy zupełnie inaczej niż w Polsce i zupełnie różna była też rola związków zawodowych. Podczas gdy w Polsce stały one na czele przemian wolnościowych w WB utworzyły swoiste państwo w państwie i słusznie, że to zostało ukrócone.
Także słowo "masakrowała" górników jest zdecydowanie przesadzone, strajki były tłumione czasem zdecydowanie i brutalnie, jednak do żadnych masakr nie dochodziło.
Prawdą jest jednak, że zamknięcie kopalń, które było niezbędne z punktu widzenia całości gospodarki, powodowało duże koszty społeczne, masa ludzi straciło pracę, dlatego wiele osób oceniało tę postać bardzo negatywnie.

Skoro była takim genialnym i przewidującym politykiem, powinna doskonale zdawać sprawę co przyniosą przemiany w Polsce. Bezrobocie, emigracja oraz wegetacja licznej części społeczeństwa. Po prostu zrobiła to z wyrachowaniem i przy poklasku establishmentu kapitalistycznego który zbija teraz kokosy w europejskim kraju, gdzie wystarczy zapłacić 400 Funtów za miesiąc pracy.

Wertuqq - jest oczywiste, że przemiany gospodarcze, które poszły generalnie w dobrym kierunku i przyczyniły się do tego, że teraz mamy może nie bogatą, ale względnie stabilną gospodarkę, wymagały pewnych kosztów społecznych. Zamykano nierentowne przedsiębiorstwa, więc wielu ludzi straciło pracę i część z nich przez długi czas nie mogła odnaleźć się w nowym systemie.
Oczywiście, są to osobiste dramaty, których nie należy bagatelizować, jednak bez przeprowadzenia tych reform mielibyśmy dzisiaj sytuację jak na Kubie albo w Korei. (Tam bezrobocia nie ma wcale)

A przeliczanie polskich pensji na funty nie do końca ma sens, ponieważ koszty życia w Polsce i WB też są zupełnie inne.

Człowieku jedź już na zmywak do Londynu, a nie pisz tutaj takich dyrdymałów. Dzięki takim ludziom jak np. ta Pani możesz teraz wypisywać w internecie takie głupoty. Weź na wstrzymanie i poczytaj troszkę historii. To nie boli.

Zmanipulowanie i debilizm co niektórych, przekraczają wszelkie normy. Jesteś na to jaskrawym przykładem.

Jak Ci tak źle z demokracją, zawsze możesz się przeprowadzić gdzieś gdzie jest dyktatura, np. na Białoruś. A jeżeli nie, to zrób coś ze swoim życiem. Chyba, że nie potrafisz bo jesteś łamagą i niedojdą życiową, to zawsze możesz zwalić na władzę albo że takie są czasy.. Cóż.. życie..
Ja nie narzekam, moja żona, rodzice i rodzina również nie. Ale zamiast beretu NA głowie, należy mieć coś W głowie. Zmanipulowany, to jest jedynie Twój mózg.
Żegnam.

Pewnie tatuś i mamusia to była nomenklatura ?

Dla Twojej wiadomości życiowa ofermo - mój ojciec był zwykłym robotnikiem, pracującym ciężko w ZNTK pod wagonami w brudzie i pyle. A matka zwykłą pielęgniarką, pracującą w szpitalu na wydziale wewnętrznym, gdzie straciła zdrowie dźwigając SB-eków, UB-eków i takich gnoi jak Ty. Miała dwie operacje na kręgosłup i już nigdy nie będzie zdrowa. I nikt nie narzeka, każdy sobie w życiu radzi. Ale co może wiedzieć taki cymbał, który historii liznął zapewne podczas słuchania kłamcy i złodzieja rydzyka (celowo z małej litery, ktoś taki na szacunek nie zasługuje) albo na "wiecu wyborczym" wielkiego wodza, aferzysty chociażby FOZZ. Żyj sobie swoim życiem w nędzy, bo na nic więcej nie zasługujesz. Wielcy i mądrzy ludzie zawsze się obronią i dadzą sobie radę. Swoją historią.
To jest mój ostatni post, nie zamierzam więcej zniżać się do poziomu, na który nie pozwala mi mój honor i duma. Do poziomu szamba.

Rozumiem, że można było być łatwowiernym w tamtych czasach. Wierzyć, że "przyjażni" nam kapitaliści pokroju Thatcher i Reagana bezinteresownie pomagają polskim robotnikom. Ale gloryfikować ich w dzisiejszych czasach, widząc do czego doprowadziła ta "dobroczynność", to przejaw krańcowej głupoty. Tak ci się podoba sytuacja gospodarcza i społeczna w Polsce ? Może w takim razie podzielisz się swoimi przemyśleniami i wytłumaczysz, swój niczym nie uzasadniony optymizm ?

kolejny lewak

Równie dobrze, mógłbym o tobie powiedzieć - kolejny żyd.

z tym, że to jest oczywiście nieprawda

Aha...więc stosujesz prawo Kalego?

nie, domniemanie o lewicowości jest jak najbardziej na miejscu

Moje o żydowskim pochodzeniu również opieram na zafascynowaniu przez ciebie kimś, kto ułatwił nacji walczącej o ubój rytualny przejąć znaczną część majątku narodowego,

niestety błąd logiczny, bo nigdzie nie zdradziłem fascynacji, nawet ocena tego nie sugeruje

Czyli działalność pani Thatcher ci się nie podoba?

tego też nie twierdzę

Więc w czym problem?

w mocno skrajnej opinii, dziwnych odchyłach antykapitalistycznych

Uważasz zatem kapitalizm za najlepszy z systemów?

z grubsza tak, sprawą dyskusyjną są jego różne formy, łączenie z innymi nurtami, np. ordoliberalizm, ogólnie ciężko znaleźć najlepszy, złoty środek

A co złego widzisz w państwie które pełni funkcje opiekuńcze i nie kieruje się tylko i wyłącznie zyskiem finansowym?

Temat na długą dyskusje. Kwestie ekonomiczne, kradzież (w moim pojęciu), wspieranie nieróbstwa i, jak się okazuje, multiculti, tworzenie koryta i bandy kawiorowej lewicy etc.

Nie mówię o starych wzorcach. Mówię o społeczeństwie odpowiedzialnym, dobrze opłacanym za swoją pracę, strzegącym własnego rynku pracy i kraju przed napływem nieprzyjaznych nam nacji i nietolerującym parad dewiantów seksualnych.

ale to straszne ogólniki, odpowiedzialne społeczeństwo, dobrze opłacane, musi za tym stać jakiś system i dlaczego akurat państwo opiekuńcze, i dlaczego to państwo opiekuńcze miałoby unikać "starych wzorców"?

Dlaczego państwo opiekuńcze ? A może dlatego, że wszędzie na świecie są ludzie samotni, chorzy, nie mogący z tego powodu znależć pracy a co za tym idzie popadający w długi i zsyłani na margines społeczeństwa przez dzisiejsze prawo i ustawodastwo nastawione na boga któremu na imię pieniądz.

Tak, tylko że jest to naprawdę margines w porównaniu z tym, co się dzisiaj wyczynia. Chora jest sytuacja, gdzie zdrowy chłop, jak to się dzisiaj pięknie mówi, zostaje praco-sceptykiem i czeka, aż inni będą harować, by zapłacić podatek i dostarczyć mu zasiłek. Albo jak muzułmanin przyjeżdża do Francji z 10 dziećmi, siedzi na dupie i pobiera grube pliki. Tylko garstka jest naprawdę potrzebująca, nie ma ani bogatej rodziny, ani nic, nawet niejeden niepełnosprawny może spokojnie pracować, np. ma lotny umysł i odnajdzie się w jakiejś tam pracy siedzącej. Dla tej garstki przewiduje różne organizacje charytatywne (przypominam, że zabieranie siłą to żadna pomoc), które powinny mieć niezłe obroty, bo ludzie bogatsi, a mnóstwo firm i przedsiębiorców zyskuje kolejną przetargową i wpłaca hajsy, żeby się przypodobać

Oczywiście musi istnieć system weryfikacyjny. Ale w kraju, gdzie płaca za pracę nie urąga godności pracownika (vide dzisiejsza Polska) taka osoba która próbuje nagiąć system i czerpać z tego korzyści, powinna spotkać się z karą i społecznym ostracyzmem. A jeżeli chodzi o napływową społeczność żerującą na systemie opiekuńczym, napisałem parę postów wyżej. Po prostu nie wpuszczać do kraju.

I jak by działał? Byłby finansowany z pieniędzy podatników? obniżyć i znieść niektóre podatki, przy zachowaniu pewnych środków, żeby nie było zbyt dużej globalizacji, i gospodarka rusza z kopyta. Niestety, politycy wolą kraść i nie podpadać innym komuchom z eurokołchozu, którzy z niesmakiem patrzyliby, jak Polska zostawia w tyle ich pseudo-oświeconą ciemnotę.

Pewnie, że obecnie nie ma systemu idealnego. Ale moim zdaniem, ( być może to utopia) system taki musiałby się opierać o wspólnotę i sprawiedliwy podział dóbr. Obecny model społeczeństwa zachodniego wykreował zachowania sprzeczne z podstawowymi zasadami więzi rodzinnych i społecznych. Ludzie starzy są balastem dla młodych, którzy hołdują konsumpcyjnemu stylowi życia. Sąsiedzi nawet się sobie nie kłaniają. Trwa wyścig szczurów który jest ślepą uliczką. Liczy się zasobność portfela, nowy model samochodu, większy dom, itd. itp. Tylko po co, za jaką cenę ? Według mnie to droga donikąd.

Ale czym jest sprawiedliwy podział dóbr? No nie wiem, ja właśnie często słyszę, jak to zagranicą ludzie są bardziej otwarci, weseli, no i półżartem, półserio, trudno mówić o zaniku więzi rodzinnych w takich Włoszech ;) ogólnie wspomniany ordoliberalizm stawia na pewne idee, konserwatyzm, który sprzeciwia się wymienionym rzeczom, nie jestem za jakimś utopijnym anarchokapitalizmem.

Może w takim razie powiem co nie jest sprawiedliwym podziałem ? A może chociażby to, że prezes jakiejś instytucji zarabia obecnie kilkaset razy więcej od pracownika szeregowego tej samej instytucji. Zakres obowiązków podobny, odpowiedzialność "pana" prezesa chyba nawet mniejsza w razie zwolnienia horrendalne odprawy. Oczywiście ci na trochę niższych stanowiskach, ( tak naprawdę nikomu niepotrzebne obiboki również spijają śmietankę) a ludzie, którzy tak naprawdę coś robią, są traktowani jak zło konieczne.

No widzisz, ja się z tym nie zgadzam, bo żeby osiągnąć sukces i założyć dobrą firmę, trzeba poświęcić naprawdę wiele życia i robić po 16 godzin dziennie przez wiele lat, zmagając się ze skarbówką i konkurencją. Poza tym, ktoś trafnie zauważył, że biedny jeszcze nigdy nie dał mu pracy, zawsze to bogaci tworzą takie miejsca. Ci na niższych stanowiskach widocznie są niezbędni, tzn. w pracy państwowej może jest takie kolesiostwo, ale u prywatnych przedsiębiorców żaden nie pozwoli, by nierób siedział i spijał śmietankę, bo po co miałby mu za to płacić?

Najwidoczniej nie pracowałeś nigdy u prywaciarza.

do czego to odnosisz? nie zapominaj o tym, że w dzisiejszym systemie nie ma takiej zdrowej konkurencji, jaka powinna być. poza tym, ogólnie uważam, że w pracy to ludzie powinni zapieprzać, a nie narzekać, a życie zaczyna się po pracy, gdzie wydajesz swoje zarobione, nie kradzione przez państwo pieniądze. przeciwieństwo komuny i tego całego kultu pracy

Słyszałeś o nepotyzmie? Tak wygląda sytuacja w prywatnych firmach. A co do życia po pracy i zapieprzania w takowej, sam sobie zaprzeczasz. Spróbuj cieszyć się życiem po 16 godzinach pracy + dojazd. Życzę powodzenia. Dobra, dochodzi 17- ta, zwijam się na grilla do znajomych, też o lewackich zapatrywaniach : ). Nara.

Tylko nepotyzm występuje przede wszystkim w państwowych miejscach pracy, bo ludziom po prostu nie zależy na czymś, czego sami nie finansują. Nie zaprzeczam, mówiąc o 16 godzinach pracy wspominałem o ludziach rozkręcających swoje firmy, nie o przeciętnych pracownikach ;) no leć, wysyłam zapro jak coś, bo wydaje mi się, że dość podobny gust, przyda się.

Ze sprawiedliwym podziałem jest taki problem, że nie istnieje coś takiego jak uniwersalna sprawiedliwość. Jeśli się nie mylę, już Arystoteles ich wyróżniał kilka:
- każdemu po równo,
- każdemu według potrzeb,
- każdemu według zasług,
- każdemu według wykonanej pracy.

Dlatego napisałem wcześniej, że talki system to najprawdopodobniej utopia. Ale to nie oznacza, że nie należy szukać innej drogi niż opierać się na już istniejących rozwiązaniach. Które powiedzmy sobie szczerze, już się zdewalułowały. Po prostu, wybieramy mniejsze zło.

"Jak Ci tak źle z demokracją, zawsze możesz się przeprowadzić gdzieś gdzie jest dyktatura, np. na Białoruś. A jeżeli nie, to zrób coś ze swoim życiem. Chyba, że nie potrafisz bo jesteś łamagą i niedojdą życiową, to zawsze możesz zwalić na władzę albo że takie są czasy.. Cóż.. życie.."

Chwalic Margaret Thatcher i popierac demokracje.. ja piernicze.. Przeciez ona demokratka nigdy nie byla bo byla na to zbyt inteligentna.. Demokraci to albo debile, albo nieuki albo osoby któe maja w demokracji interes

A kim była? Socjalistką? Człowieku, nie wypowiadaj się na temat, o którym nie masz zielonego pojęcia. Skup się na zbieraniu jagód, grzybów i na oglądaniu ducha Robin Hooda, który wszedł rozgniewany na Titanic niczym jeździec bez głowy. To jest Twój poziom i nie męcz się więcej. Na nim pozostań. Żegnam.

Ja pie****e.. Ja nie mam pojecia... I mówi to ktos kto nie zna idealogii..

Ty w ogóle wiesz co to socjalizm? Socjalizm to tylko ustrój gospodarczy polegajacy na kontrolowaniu gospodarki przez panstwo i nacjonalizacji przedsiebiorstw.. 90% demokratów to socjaliści.. Socjalizm moze isc w parze z kazdym innym ustrojem.. nie wazne czy to jest monarchia, komunizm(tu musi isc), faszyzm (tu tez musi isc), dyktatura, republika czy demokracja...

Ja p****e.. jak mozna mylic socjalizm z komunizmem...

I ty twierdzisz że to ja nie mam pojecia? Zrobilas z siebie komletna debilke.. skompromisowalas sie. Zreszta czego spodziewac sie po kims dla kogo istnieja tylko 2 ustroje...

Mój poziom? To ty sie nie znasz i nie masz pojecia o tym o czym mówisz.. Twój poziom jest dosyc niski.. ja w odróżnieniu do ciebie wiem duzo o polityce i ekonomii.


Margaret Thatcher byla liberalną konserwatystką "inteligencie" a liberalny konserwatyzm bardziej zaklada za monarchią, ew. dyktaturą lub republika.. Margaret Thatcher malo sie wypowiadala na ten temat ale demokratka nie byla poniewaz jaj partia nie zakladala jej w programie - Zreszta sama mówila ze wiekszosc nie powinna decydowac tylko powinni robic to ludzie inteligentni a w demokracji debile itp. maja prawo glosu..

Demokracja jest ustrojem debili, dla debili a ona byla genialna.

Nie odpowiedzialas bo albo jestes za glupia albo wiesz ze zrobilas z siebie idiotke i to ty nie masz zielonego pojecia o czym mówisz...

Po pierwsze - podtrzymuję swoje słowa, że pojęcie, to masz może o żabach a nie o żelaznej damie. Po drugie - nie jestem "nią". Po trzecie - normalny człowiek wie, co oznacza słowo "żegnam". Nie zamierzam więcej kopać się z koniem. Poczytaj, poucz się i wróć.

Tyle że ja wlasnie wiem duzo a ty nie wiesz nic.. Ty jestes tak glupi ze nawet nie masz zielonego pojecia czym jest socjalizm a ty zarzucasz niewiedze mi? Mówie ze nie byla demokrata.. a ty mi o socjaliźmie.. 90% demokratów to socjalisci! Ona byla monarchistką inteligencie. Ja o Margaret Thatcher wiem bardzo duzo.. Ty g****o wiesz o polityce, ekonomii itp.. nie znasz podstawowych pojec, myslisz ustroje gospodarcze z szerokimi idealogiami.. Ty albo ejstes ewidentnym debilem albo nie masz pojecia o tym co móisz. Nie powinienes sie nawey mieszac w tematy polityczne bo cie to przerasta. Gdybym znal sie na zabach to wiedzialbym jak z toba postepiowac.

"nie zamierzam wiecej kopąć sie z koniem"

Co mnie obchodza twoje intymne stosunki...

Ja sie nie musze czytac i uczyc sie bo na ten temat wiem wszystko...

Przypuszczasz, że debil o poziomie umysłowym małża wie cokolwiek o żabach? Wątpię :-)
Pozdrawiam.

A co mozna zrobic z lewakami zamiast strzelac do nich? Z podludźmi sie nie gada tylko zabija, ewentualnie zamyka w obozach koncentracyjnych.