Osobiście uważam, że w "Starship troopers" efekty były o tyle fajnie zrobione że można pomyśleć ze to są kadry z filmu dokumentalnego. Mam na myśli to, że nie ma tam takich "cukierkowych" kolorów a robale zachowują się w sposób naturalny.
A co wy na ten temat sądzicie?
Heh, ta seria to taki fenomen pod względem efektów specjalnych, im starszy film, tym lepsze i wiarygodniejsze :)
Najfajniejsze są momenty, gdy efekty komputerowe są w interakcji z elementami z realnego świata, jak np. zabity robal uderzający w beczki, które się przesuwają, czy tam przewracają - prosta sztuczka, a bardzo dodaje realizmu.