Ogólnie film fajny, ale:
Jakim cudem te robale srały plazmą??
Dlaczego w pzyszłości ludzie nie wzywają po prostu wsparcia powietrznego, tylko wycofują
się?
I jeszcze jedno, dlaczego ludzie od razu nie pomyśleli o tym, żeby jakąś lepszą broń
wziąść?
daj sobie spokój chłopie już dzisiaj kiedy amerykanie chcą "wyzwolić" jakiś kraj (afganistan,irak,wietnam,panama itp) stosują jedną taktykę najpierw rozpoznają pozycję przeciwnika potem to co jest podejrzane bombardują aż do gołej skały potem wysyłają na rozpoznanie przeróżne roboty jak coś zostanie jeszcze raz pod bombki a potem dopiero żołnierze. dlaczego w roku 2400 miało być inaczej?? ten film dostał u mnie 3 właśnie za te idiotyczne sceny ataku marines jako żywo pomyślałem o filmie stalingrad
Moim zdaniem, tu nie chodziło o zwycięstwo tylko o samą wojnę. Wojna napędzała koniunkturę, Ziemia potrzebowała wroga do zwalczania, żeby "interes" się kręcił. Lepiej było wysyłać tam tony mięsa armatniego niż w sposób zmasowany i skuteczny, raz a dobrze zniszczyć robale. Zauważmy, jak wyglądał ustrój na Ziemi- militaryzm, konsumpcjonizm i wszechobecna propaganda. To niewątpliwie ostrzeżenie przed faszyzmem, o czym piszę w innym wątku.