Ja byłem w grupie osmiu osob w kinie i wszyscy co do jednego zostalismy zmiazdzeni efektami i zdjeciami w 3D (tez w multikinie),a zaznaczyc chce ze bylem tez na 3D na filmach jak Avatar,Hobbit i wiele innych. Smialo ludzie walic do kin,piekna historia.

Ja zaciągnełam 6 osób i żadna nie wyszła rozczarowana. W sumie jak na porażkę 7 to całkiem sporo...

Pomijając przepiękną historie to same zdjęcia i sceny w filmie są warte nawet 10!
Jak najbardziej polecam , koniecznie na większym ekranie.