Zrezygnuj z oglądania go póki czas! To jedno wielkie nieporozumienie.
A z tą spójną historią, to może chodzi o to, że na końcu przedstawione są 2 wersje (jak obejrzysz, będziesz wiedział o co chodzi), ale ogólnie to jest przedstawione jako jedna, długa historia.
A musisz pobierać? Można sobie obejrzeć w Internecie w nie najgorszej jakości ;)

Rozumiem, że filmu nie polecasz? Czytałem kilka recenzjj i wynika z nich, że ma dobrą fabułę, beznadziejne dialogi i piękne obrazy. No i ma jakieś głębokie przesłanie

Osobiście nie polecam, ale ten film można kochać albo nienawidzić. Osobiście należę do tej pierwszej grupy. Fabuła dla mnie była pozbawiona sensu, ten cały Pi od małego ma jakieś zaburzenia psychiczne i w sumie sam nie wie czego od życia chce. Dialogi trzeba przyznać, też beznadziejne, a obrazy? Najlepszy był moment z "podświetlaną wodą",a tak to szczerze mówiąc nie powala. Nie chcę Cię zniechęcić, bo być może będziesz należał do grupy kochającej ten film, ale jeżeli ktoś mnie pyta, czy warto, odpowiadam, że nie. Ten film jest dość długi i można poświęcić czas na coś lepszego :)

Każdy ma swoje zdanie, ale jednak obejrzę :) Z tymi obrazami chodziło mi o to, że podobno one ''przemawiają'' lepiej niż dialogi i to one dają to przesłanie

Jak dla mnie tam nie ma żadnego przesłania. Nic do mnie nie przemawia w tym filmie, ale może jestem płytka.
No, jestem ciekawa, czy Ci się spodoba ;)

Ja też :) Pozdro

i nawzajem :)

Cześć, obejżałem film i pomyślałem, że chciałabyś znać moją opinię. Film nie spodobał mi się tak bardzo jak chciałem, ale jednak spodobał mi się. Fabuła trochę nudnawa, efekty średnie (no poza tygrysem), ale muzyka, gra aktorska, przesłanie, wątek muzyczny miodzio. Poza tym podobało mi się przedstawienie choć trochę życie ludzi ze Wschodu.Ode mnie 8, chociarz wachałem się nad 7. Pozdro :)

a może po prostu nie dorosłaś do ego typu filmów? z tego co widzę, to u Ciebie najwyższe oceny dostają komedie romantyczne.

a co do braku sensu w fabule i "żadengo przesłania" polecam przeczytac to:
http://www.filmweb.pl/film/%C5%BBycie+Pi+3D-2012-282892/discussion/!!!PE%C5%81NA +INTERPRETACJA!!!,2121967

A może po prostu jej się nie podobał? Nie przemówił, nie trafił, nie był taki, jaki powinien, żeby zrobić wrażenie na konkretnej osobie.
To jak kto ocenia filmy to jest indywidualna sprawa - danie wyższej oceny komedii romantycznej niż np. dramatowi nie oznacza z marszu płytkości, tylko np. ocenę w gatunku.

Jeśli jesteś roztrajdaną nastolatką myślącą tylko o imprezach i chłopakach to ten film ci się nie spodoba. ; )

Film nie jest dla każdego. Jeśli ktoś jest fanem Transformersów /Avatarów bądz komedii romantycznych , na tym filmie zanudzi się na śmierć. Co do dialogów - były one b.dobre ( nie wiem jak dubing) . Wiadomo że chłopiec nie będzie rozmawiał z tygrysem o herbatce i problemach politycznych. Najbardziej podobało mi się jednak zakończenie ( jest dość jasno przedstawione , ciężko nie zrozumieć ) . Jeśli już ktoś oglądnie film - polecam jeszcze książkę z 2001 , wiele detali opisuje których nie ma w filmie.

Bez przesady. Dobrze bawiłam się na Transformersach , zakochałam się w Avatarze a jednocześnie jestem pewna , że Zycia Pi nigdy nie zapomnę, tak dogłębnie mnie wzruszył. Myślę, że można mieć różnorodne upodobania i to , że podoba ci się np. komedia z możliwie najbardziej ordynarnym humorem nie oznacza , że spluniesz na np. Listę Schindlera. Z drugiej strony widzę ,że są ludzie którzy się ograniczają do tylko niektórych gatunków filmów czy książek ale i tak polecam ten film każdemu. :D

- spoiler -
Trochę może irytować fakt, że kluczowa część opowiadania Pi jest fikcją, urojeniem bądź celowym kłamstwem (w które wierzą wszyscy bohaterowie). Natomiast cały wstęp do zmagań na morzu jest przynudnawy. Dla mnie jest to opowieść o chłopcu, który nie potrafił stawić czoła prawdzie i wykreował kolorową bajkę dla załagodzenia swojej psychiki (ale porównania bardzo trafne jeżeli nałożymy na siebie prawdę i kłamstwo).
Najbardziej w filmie urzekła mnie szata graficzna i kilka scen pokazujących piękno przyrody. Fabułą i dialogi w ogóle mnie nie porwały.