+ piękna muzyka.To też nie podlega dyskusji. No chyba ,że trafi się fan dubstepu..
No cóż film nie zrobił na mnie wrażenia, efektami nie powalił , ta animacja zwierząt w nie których momentach wygladała nie naturalnie. Zresztą 50% filmu to ocean więc trudno mówić o jakimkolwiek nadzwyczajnym wydarzeniu do Avatara daleko mu. Co do fabuły, początek zaciekawił mnie w miarę , film przez pierwsze 15 minut się nakręcał, niestety ocean był tak nużący że usypiałem wśród kojących fal, końcówka bez emocji i gdybym nie czytał opinii nie domyśliłbym się że mogła druga wersja być autentyczna. Wybór należy do widza , lecz mi znudzonemu tym filmem było to już obojętne.