Bengini jest człowiekiem, który udowodnił, że mając mały budżet ale wielkie serce do tego co się robi - można stworzyć coś pięknego - nazwał bym to sztuką. Film tryska doskonałością, której w żadnym innym tytule nie jesteśmy w stanie się dopatrzeć. Nakręcił obraz, arcybrutalny obraz o miłości, który do dziś tworzy na twarzach ludzi obraz smutku i szczęcia naraz. Nie trzeba się wspierać, by nazwać ten film jednym z najdoskonalszym jakie kiedykolwiek powstał.
10/10