Nigdy nie przepadałam za włoskimi produkcjami dlatego niezbyt chętnie zasiadałam do projekcji. Tak naprawdę nie wiedziałam nawet o czym ten film jest, myślałam że to zwykła nudnawa komedyjka. Nie mogłam się bardziej mylić...
Podziwiam każdy film, który potrafi mnie jednocześnie rozbawić i wzruszyć. A oglądając "Życie jest piękne" wzruszyłam się jak nigdy... Ten film jest równie piękny, jak życie. Chylę czoła przed Roberto Benignim.