Nie znasz się...

co ty porownujesz w ogole?

nie ma to jak porównywać dramat z komediodramatem

Według mnie - dokładnie odwrotnie.

oj wydaje mi się że ten film bardziej chwycił za serce, początek bardzo radosny. uwielbiamy bohatera zakochujemy się w księżniczce i jej synku a potem smutny obrót akcji. według mnie dwa filmy były na wysokiem poziomie ale jednak to ten zapamitam bardziej niż chłopca w pasiastej piżamie

A mnie to z kolei męczył ten film... Chłopiec w pasiastej piżamie też mnie nie porwał. Zdecydowanie najlepszy film w związku z 2WŚ to "Lista Schindlera".

Wg mnie filmy, których nie powinno się porównywać. Przedstawiają ten sam dramat w odmienny sposób. Obydwa są przejmujące i wzruszają, ale inaczej. Obydwa świetne i warte obejrzenia.

Podpisuję się pod powyższym komentarzem.