Płacz przez śmiech... emocje sięgają zenitu... Można płakać, płakać i płakać... ze wzruszenia,
bezradności, współczucia .... Kocham ten film ale byłam w stanie obejrzeć go tylko raz. Zbyt duże
emocje we mnie wzbudza.
"Najlepszy film jaki w życiu widziałam"- mam tak samo! No dobra, u mnie musiałby być rodzaj męski xD
Żaden inny film nie wpłynął tak na moją osobowość jak arcydzieło (tak, tak- ARCYDZIEŁO) Benigniego.
wahałem się między oceną 9 czy jednak 10. Film ma (jak dla mnie) kilka niedociągnięć, trochę nie do końca realnych motywów jak choćby fakt że nikt nie doniósł że chłopiec ciągle żyje w tej celi z innymi (z literatury wiem że bywało różnie), dziwne było też z tą skrzynią, że nikt go jednak nie zobaczył... ale to drobne szczegóły i jednak emocje wywołane tym filmem przeważyły na ocenę 10
W tym filmie wiele motywów obozowych jest nierealnych. Nie można się tego czepiać i rozpatrywać logicznie. (10/10).