A wg mnie całkiem niezły. W pamięci na pewno długo nie zostanie ale nie było sie do czego przyczepić. Byłam ciekawa co sie stanie z Roberto..
Fakt. Bardziej się zmuszałem żeby obejrzeć ...zbyt to infantylne, nierealne i naciągnięte fabularnie. Nie mówiąc o głupich akcjach typu cięcie pręta szlifierką przez jakąś dyrektorke muzeum. Nie trzyma się kupy, ani to śmieszne, ani tragiczne. 3 i nic wiecej.
To nie jest dramat to jest tragikomedia, satyra na konsumpcyjne społeczeństwo satyra obnażająca godność człowieka w żądzy posiadania pieniędzy - nawet w obliczu tragedii innego człowieka. To film o tym jak ''człowiek'' potrafi przerodzić się w hienę. Mam świadomość tego, że film jest przerysowany bo aż dziw bierze, że pręt nie przebił czaszki na wylot ale to jest mniej ważne niż cała reszta. Tak wygląda dzisiejszy świat z moim krajem włącznie. Interesujący temat, interesujący film - 7/10 !!!