Т-34 Forum

Propaganda propagandą, ale nasi mogliby się uczyć od ruskich :) jak się robi filmy wojenne :)

czytałem opinię, jakoby film był jedna wielką propagandą A teksty I dialogi żywcem już takowe. bzdura. chyba ci, którzy to piszą nie wiedzą co to takiego. film jest całkiem przyjemny, twórcy postawili na typowe widowisko rozrywkowe I im to świetnie wyszło. efekty naprawdę fajne I nie ma w filmie tego czegoś tak bardzo...

Napięcie cały czas, aktorzy dobrze dobrani i film naprawdę dobrze się ogląda

Nie, poważnie... Są owszem zakłamane, ale mają w sobie nie złego ducha, szczerze myślę, że gdyby Sapkowski był Rosjaninem to już dawno doczekalibyśmy się odpowiedniej adaptacji filmowej.... bo wybaczcie, co jak, co... ale nam pod względem efektów to wiele brakuje, patrząc na sąsiadów ze wschodu....

a sam film...

Uważam że film jest bardzo przyjemny szczególnie dla fanów czołgów

Cala fabula nie ma sensu jak ci ruscy trafili do niewoli uzywali t-34 a jak niemcy im dali zeby nauczyc jezdzic co cos tam to bylo t-34-85 wiec na logike oni nawet nie umieliby tym jezdzic a i byly pociski w srodku pod trupami poniewaz niemcy nie sprawdzili no K***A PROSZE jeszcze ta ilosc efektow I JESZCZE PANZER...

Oni jednym czołgiem pokonaliby pół niemieckiej armii. Traktować z przymrużeniem oka, tuba propagandowa i te teksty "grabić to nie po naszemu". My Polacy wiemy jak było naprawdę, grabieże i gwałty na porządku dziennym.

Chociaż nie ma potwierdzenia w dokumentach o ucieczce radzieckiego czołgu z niemieckiego obozu koncentracyjnego, to została jednak potwierdzona udana ucieczka radzieckich uwięzionych pilotów prowadzonych przez Michaiła Diewiatajewa na pokładzie niemieckiego bombowca w lutym 1945. Fakt ten jest dobrze znany w Rosji.

Bardzo ciekawe efekty specjalne (można się poczuć jak w jakiej grze komputerowej z czołgami), szybka akcja, wspaniałe pojazdy !!! Wiadomo, że fabuła to bajer na kółkach, a raczej na gąsienicach, ale ten film nie miał być dokumentem, ale rozrywką i rolę swą spełnia znakomicie. Szkoda, że w Polsce nie ma takich filmów -...

Naprawdę kawał dobrego kina. Ujęcia sllow i efekty specjalne super

T-34 przypomina mi książki z cyklu "www" Marcina Ciszewskiego. Nie były one wybitnymi dziełami literatury ale czytało się jednym tchem i dawały niesamowitą satysfakcje.

W T-34 mamy podobnie. Sekwencja z podmoskiewskiego prologu jest jeszcze całkiem niezła ale później scenariusz jest przewidywalny i naiwny ale daje...

Ruscy bez dostaw z USA nie doszliby nawet do dawnych Polski. Niestety, dzisiaj takimi gruchotami Rosjanie zabijają ludzi na Ukrainie. Tak działa rosyjska propaganda.

Oglądając wiele rosyjskich filmów z ostatnich 25 lat, można dojść do wniosku że w głównej mierze nic się nie zmieniło. Dalej jest gierojstwo, niemalże zmartwychwstawanie na polu bitwy żeby zabić jeszcze jednego wroga, dalej są propagandowe popłuczyny, dalej żołnierz radziecki był porządnym człowiekiem pełnym zasad i...

Dzielny dowódca sowieckiego czołgu przebywa w niemieckiej niewoli. Jest rok 1944. Niemcy wiedzą, że to zdolny żołnierz i pod groźbą zabicia rosyjskiej tłumaczki więzionej w obozie zmuszają czołgistę do wyremontowania zdobytego czołgu T-34. Po remoncie czołg, wraz z załogą złożoną z jeńców czołgistów ma wziąć udział w...

DAWAJ...........

Jakby ktoś nie wiedział, to jest również wersja 3-godzinna tego filmu, która poprawia niektóre błędy obecne w wersji kinowej.
Link: https://youtu.be/rkYk_RV4Xc0?feature=shared

Z aktorstwem typu "Trudne sprawy". Pryszczate onuce od Brałna, czy innego Memcena, będą ejakulować, oglądając przygody bohaterskich mongołów w kuloodpornym czołgu.

Film ruski to oczywiście propagandowy, klasyczek. Efekty specjalne są najlepszym elementem filmu, naprawdę widowiskowe i robią wrażenie. Same ujęcia z czołgu i aktorstwo jest w porządku (tak, obejrzałam ten film dla Vinzenza Kiefera hihi) ale k...a, ja rozumiem propaganda ale cmon bądźmy realistami, jakby w prawdziwym...

Całość filmu jest po prostu absurdalna i propagandowa, a mówiąc "absurdalna i propagandowa" mam na myśli bardzo odjechana akcja bez trzymanki. Jeśli wyłączysz swój mózg i nie będziesz myślał zbyt bardzo nad tym co się dzieje, to można się świetnie bawić.