Według mnie jest to film słaby.
Nie było słynnych takstów Bonda i sam Bond był taki jakiś .... nie tentego .. odpowiedni.
A wy co sądzicie o tymże filmie ?
zgadzam sie z toba bond bez bonda nawet zeby nie bylo my name is bond james bond, wogole jakis film taki dziwny jak na bonda, casino bylo rewelacyjne tutaj lipa na maxa, craig jak craig uwazam ze dobry wybór choc w casino mial lepsze pole do popisu niz tutaj, tak jak ktos juz napisał cambell wracaj.
3/10 z czego 2pkt za 007 w tytule. To nie Bond... to kolejny bezmózgi osiłek robiący masakrę wszędzie gdzie się pojawi. Kolejny Rambo połączony ze spidermenem i supermenem a nie wyrachowany, a przy tym uwodzicielski Bond. Bez Bond-James Bond, bez martini, bez zabawek, bez uśmiechu, ze sztucznymi dialogami. Porażka całej serii.
Mnie też nie odpowiada nowy "realny" Bond, postać 007 w Quantum nie ma w sobie nic z postaci jaką wykreował np: Connery.