PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=349210}

007 Quantum of Solace

Quantum of Solace
2008
6,7 166 tys. ocen
6,7 10 1 165574
5,7 58 krytyków
007 Quantum of Solace
powrót do forum filmu 007 Quantum of Solace

Zadam teraz pewne pytanie wszędzie na plakatach jest Daniel Craig i Olga Kurylenko, która nazywana jest dziewczyną Bonda. No ok ale jak mogła byc dziewczyną Bonda skoro nawet nie byli ze sobą w związku ani nawet razem nie uprawiali(...) Bond również musiał miec niezły przelicznik skoro prawie w każdej części korzysta z usług kobiet.

ocenił(a) film na 4
Jakebloom

To raczej zabieg marketingowy...

ocenił(a) film na 4
Stranger

Wydaje mi się, że lepiej od Olgi Kurylenko w QoS, zaprezentowała się Gemma Arterton jako agentka Strawberry(truskawki?!) Fields. To właśnie jej jest chyba bliżej do klasycznych dziewczyn Bonda. Kurylenko i grana przez nią postać wypada bardzo średnio. Mnie najbardziej irytuje scena, gdy woła do Bonda "Get in"(wsiadaj).Mówi to z dziwnym, trochę sztucznym akcentem.

ocenił(a) film na 4
realbondfan

Też wolę w tym filmie Gemmę od nieco przereklamowanej moim zdaniem Kurylenko. Szkoda tylko że jej rolę ograniczono jedynie do wskoczenia Bondowi do łóżka. Swoją drogą Bond faktycznie musiał bardzo cierpieć po stracie Vesper skoro już kilka dni po jej śmierci dmucha kolejne panienki. :P

użytkownik usunięty
realbondfan

"To właśnie jej jest chyba bliżej do klasycznych dziewczyn Bonda."

Klasyczna dziewczyna Bonda ma być ładna (widziałem inne filmy o Bondzie i właściwie żadna nie reprezentowała ze sobą wielkiego aktorstwa ich rola ograniczała się do kręcenia się wokół Bonda i mówienia w scenach łóżkowych "Ooo James") i Olga Kurylenko jest ładna a Gemma Arterton...hmmm mi tam się nie podobała.

"Mnie najbardziej irytuje scena, gdy woła do Bonda "Get in"(wsiadaj).Mówi to z dziwnym, trochę sztucznym akcentem. "

No tak najlepiej to przyczepić się akcentu... Wg mnie to czepianie się na siłe dupereli.

ocenił(a) film na 4

Gdy pisałem, że to Gemmie Arterton bliżej do poprzednich dziewczyn Bonda, nie miałem na myśli tylko jej wyglądu zewnetrznego. Dla mnie liczy się też konkretna kreacja aktorska, a postać grana przez Gemme Arterton jest wg mnie znacznie bardziej interesująca niż to oc pokazała Kurylenko. Zresztą, tak samo jak Stranger też żałuje, że nie dostała dużo większej roli w QoS. Być może wtedy by się okazało, że to Gemma Arterton powinna być tak naprawdę dziewczyną Bonda, a nie Olga Kurylenko. Do dziś zresztą nie wiem, czum kierowali się producenci filmu przyznają jej tę rolę. Ładna twarz czy nogi to przecież nie wszystko. Sprawa wyglądu obu pań to już kwestia gustu. Bardziej podoba mi się typ urody agentki Fileds.


"No tak najlepiej to przyczepić się akcentu... Wg mnie to czepianie się na siłe dupereli."

Nic nie poradze na to, że gdy ją widzę tym momencie, to mam takie nie inne odczucia. Zresztą to tak napradeę tylko wierzchołek góry lodowej, jeśli chodzi o jej występ w nowym bondzie.

ocenił(a) film na 4

No to widocznie bardzo słabo oglądałeś te filmy skoro nie potrafisz docenić aktorstwa takiej Sophie Marceau (genialna jako Elektra King) albo Diany Rigg (żona Bonda Tracy di Vicenzo). Te role bynajmniej nie ograniczały się do słów "Oh, James"...

ocenił(a) film na 4
Stranger

Ja uważam, że dziewczyny Bonda tak samo jak każdy kolejny Bond, zawsze się czymś od siebie różniły. Czy to cechami charakteru, czy też tym jaką rolę pełniły w jego życiu np. wspomnina przez Strangera Dina Rigg(notabene jedna z moich ulubionych odtwórczyń tej rolii)która w O.H.M.S.S. została żoną Bonda.
Jak już poruszamy temat towarzyszek agenta 007, to chciałem dodać od siebie jeszcze dwa nazwiska.
1.Famke Jamsen, jako Xenia Onatopp w "GoldenEye", obok Sophie Marceau najlepsza aktorka w w bondach z Brosnanem.
2.Barbara Bach, czyli pani Major Anya Amasova w "Szpieg, który mnie kochał".

ocenił(a) film na 5
realbondfan

Była jeszcze przepiękna Britt Ekland z "Człowiek ze złotym pistoletem" - według mnie najładniejsza dziewczyna Bonda. Może nie zagrała świetnie, ale uroda była (według mnie) nie do przebicia. A wśród najlepiej zagranych dziewczyn Bonda wymieniłbym: Dianę Rigg, Sophie Marceau, Evę Green, Ursulę Andress, Barbarę Bach, Famke Jansen i Maud Adams.

ocenił(a) film na 4
robert2207

A jak dla mnie to Green i Bach rządzą ;] prezentują sobą ogrom uroku osobstego czego Kurlyenko nie ma za grosz. I mimo że rola agentki Fields była raczej ograniczona to i tak wypadła bardziej wyrazisście od Camille której 'dramatyczna' historia życiowa usilnie przypomina Oren Ishi z Kill Bill'a. Tyle że w Bondzie motywu tego nie kupuję.

ocenił(a) film na 4
robert2207

Britt Ekland faktycznie była piękna, ale zarazem to chyba najgłupsza z wszystkich dziewczyn Bonda. :D