Ech, jakie ja miałem oczekiwania co do tego filmu. Po wspaniałym Casino Royale nie
mogłem się doczekać następnej części. Jak można to było tak s...lić ... Bezsensowna
fabuła, dużo mniej humoru, no i przede wszystkim drewniana do granic możliwości (choć
rzeczywiście piękna) Kurylenko. A potencjał był niesamowity, wystarczy sobie przypomnieć
trailer, prawdopodobnie najlepszy do Bonda, jaki kiedykolwiek powstał:
http://www.youtube.com/watch?v=1klscL-tFGU