Rozumiem, że Greene i jego firma robili jakieś odwierty pod ziemią za zgodą boliwijskiego rządu, po to, żeby zbudować te tamy i odciąć ludziom dostęp do wody. Ale naprawdę rząd nie zorientował się, co się dzieje? Że dziwnym trafem zaczyna być wtedy problem z wodą?
Greene pod koniec filmu rozmawia z Medrano i mówi mu, że nie byłoby go tutaj, gdyby prezydent Boliwii chciał współpracować, a potem wspomina, że jeśli nie podpisze tego papieru o tym, że wyraża zgodę na dostarczenie wody przez Greene Planete to skończy z jajami w gębie to chodzi o to, że... w sumie to właśnie, o co chodzi? Że jeśli on odmówi, to zwykli Boliwijczycy go wykończą? Czy, że po prostu przyjdzie na jego miejsce jakiś inny gość, który będzie chciał przejąć władzę, a który się zgodzi na warunki zaproponowane przez Greene'a?
Jest taka scena w pierwszej połowie filmu, gdzie Greene rozmawia z Camille i podchodzą do wody, w której pływa jakiś geolog. To nie może być raczej ten Styles, którego zamordował Bond w hotelu, bo skąd by się tam wziął tak szybko? Był to zapewne ktoś zamordowany przez Greene'a, który mówi, że Camille chciała kupić jakieś informacje. Ale jakie? Jej chodziło przecież tylko o to, by dotrzeć do generała i się na nim zemścić. Poza tym, ona wzięła Bonda za Stylesa- geologa, to od kogoś jeszcze chciała pozyskać informacje?
Powiem szczerze, że te filmy z Bondem miewały już dużo bardziej zagmatwaną fabułę i trzeba było je naprawdę bardzo, bardzo uważnie oglądać. I starałem się to robić, bo jednak lubię po prostu wszystko rozumieć z fabuły filmu. Tu QoS nie jest znowu aż tak bardzo skomplikowanym filmem, ale nie wszystko zrozumiałem jednak :P
Quantum powstawało bez kompletnego scenariusza - (na świecie trwał strajk scenarzystów) co widać w wielu scenach. Był ogólny zarys historii ale brakowało jej pogłębienia, reżyser ratował się szybkim montażem i niedopowiedzeniami przez co fabuła filmu jest kompletnie od czapy i jeśli ktoś nie kuma Bonda i nie widział np. Casino Royale to nie będzie wiedział o co chodzi. Oby już więcej taka sytuacja nie miała miejsca :)