To jest historia Izraela!Została spisana i należy do ksiąg Biblii.Faktem natomiast jest,ze ten film mało ma z Biblia wspólnego.Boga,Mojżesza,drogę na pustyni,pokazano w zupełnie innym świetle niż jest to opisane w Biblii.Wyssano z palca wiele zdarzeń,które wpłynęły w sposób znaczący na odbiór.w Biblii Bóg ułatwiał drogę Izraelitom,dbał o wszystkie ich potrzeby,to On walczył za nich.Jego obecność opuszczała ich tylko wtedy gdy zaczynali szemrać,grzeszyć.Bóg jest Święty,nie zbliża się do grzechu,Bóg jest zasmucony niewiarą.Za każdym razem gdy przepraszali i wołali o pomoc Bóg znów był przy nich.Nie ma też takiego zdarzenia w Torze aby Mojżesz poświęcił życie jakiegoś swojego egipskiego brata.Jaki cel miało zmyślenie tego faktu?Mam wrażenie,że ten film został nakręcony w taki sposób aby Boga i Mojżesza pokazać od najbardziej niekorzystnej strony,tak jak gdyby ich wyjście z Egiptu było okrucieństwem(a przecież dokładnie wiemy jak było naszym rodakom w niewoli faszyzmu) a droga do ziemi obiecanej niepotrzebną męką(a tak naprawdę tą mękę Izrael ściągał na siebie sam wiele razy odwracając się od Boga).Zachęcam do zapoznania się z prawdziwą wersją tej historii na stronach Starego Testamentu.