Film może nie wybitny, ale też nie słaby. Ot po prostu typowy kryminał w starym, dobrym stylu. No i jak zawsze świetny Bronson.
Niestety dzisiaj ludzie za dobry film uważają ten w którym wszystko wybucha i ogólnie fajerwerki głupoty same są...
A do oglądania gołych tyłków są lepsze produkcje:-)
Akurat w tym filmie Bronson klaty nie pokazywał. Moim zdaniem to bardzo dobra rzecz. Tyle tylko, że w chwili obecnej tego typu produkcje trafiają jedynie do fanów kina sensacyjnego z lat 70 i 80 - tych. Ja nic jestem, tęsknie za takimi produkcjami i z czystym sumieniem oceniam film 8,5/10, ale że na filmwebie połówek brak zostaje 8/10.
Ja również uważam, że to naprawdę bardzo dobre kino (Wg. mnie jeden z lepszych filmów późnego Bronsona)
Ten tytuł miałem okazję obejrzeć dotychczas 3 razy (niemieckie PRO 7, TVP2 jakieś 8 lat temu, wreszcie całkiem niedawno na DVD) i jeszcze mi się nie znudził. Klimat tego filmu po prostu powala. Przypomina mi się trochę Cruising Friedkina, również z Gene'm Davisem, który tutaj gniecie. mosznę. Deviant w jego wykonaniu jest to po prostu znakomity...