Trąbka nawiązuje do dobrej tradycji filmów nowelowych. Tym razem zaproszono do współpracy siedmiu wybitnych reżyserów , czyniąc tematem ich rozważań czas. Całość mimo początkowych obaw o brak spójności ogląda się znakomicie. w poszczególnych nowelach próbuje się uchwycić istotę natury czasu i nie ważne czy chodzi tu o 10 minut czy 10 tysięcy lat. Najbardziej mnie poruszyła nowela przygotowana przez kompletnie nieznanego w polsce hiszpańskiego reżysera, victora erice. Pięknie opowiedziana, niepokojąca historia z wysmakowanymi, czarno-białymi zdjęciami. Reszta też trzyma wysoki poziom. Czekam na wiolonczelę :)