Kto wie-może dlatego,że to już 2.część tego samego pomysłu? Może za dużo rozważań, zbyt wiele punktów widzenia? Faktem jest,że komplet w "Trąbce" jest bardziej zróżnicowany, w każdej etiudzie widać pomysł,specjanie wymyśloną historię. Teraz po kolei - Bertolucci opowiada ładną historię, także o cykliczności , Claire Denis trafiła w 10 pomysłem-gorzej z wykonaniem-ostatecznie słyszymy tylko francuskie (przegadane!!!) dyskucje, Mike Figgis niczym Greenaway pokazuje wydarzenia na kilku ekranach jednocześnie, ale cała historia wydaje się być nieprzemyślana do końca. Podobnie z Szabo, Radfordem i Menzlem, która nie pozostawia wiele po wyjściu z kina. Zachwycona jestem jednak pomysłem Schlondorffa - zmieszanie niemieckiej "tradycji" z pismami Św.Augustyna jest świetnie przemyślane i zrealizowane. Musicie to sami zobaczyć!!! Godard też niczego sobie, w takiej 'Eloge'owej" manierze:) Polecam.