Oglądałam tą bajkę jako mała dziewczynka, miałam kasetę z polskim dubbingiem, aktorzy z lat 60, Cruella świetny głos i to cudne wymawiane jeszcze "ly" zamiast "ł" - to samo zresztą w Królewnie Śnieżce, dubbing jeszcze z lat 40/50, ujmujący i czarujący. Niedawno kupiłam na DVD Dalmatyńczyki i szok... nowy dubbing i niestety beznadziejny. Cały czar dzieciństwa zniknął, bez sensu. Te dubbingi może i były stare, ale były rewelacyjne ! Mam nadzieję, że nie planują zmienić mojego ulubionego filmu z polskim starym dubbingiem czyli Piotrusia Pana... Piosenki z tego filmu to cały urok bajki.
Zadaję sobie to samo pytanie :( Pożyczyłam od kuzynki dvd z "Dalmatyńczykami" i "Śpiącą królewnę", oglądanie skończyło się okropnym rozczarowaniem. Na szczęście nie zdubbingowali na nowo "Pinokia". Dobrze wiedzieć, że "Piotrusia Pana" też zostawili w spokoju :)
Ja oglądałam z lektorem (czytaczem jak kto woli), w tle było słychać oryginalne głosy. I jest to dla mnie jedyna słuszna wersja... :( Ani stary, ani nowy dubbing to nie jest to, jednak co się zakoduje w 4 letnim łepku, zostaje na zawsze. ^^
podobnie mam, gdy oglądam moje ulubione bajki z 1 dubbingiem lub lektorem Daffiego i Bugsa ...zostały w pewnym okresie zmienione...na gorsze. ale przynajmniej nowe wersje są ciekawie zdubbingowane.. Najlepiej dobrany głos ma chyba Lola :)
No niestety, wersji ze starym dubbingiem to ja nie widziałem, znam tylko ten z lat dziewięćdziesiątych i wydaje mi się co najmniej niezły, mogę się jednak mylić, gdyż przypominam, niedawno dowiedziałem się, że był już wówczas tego dubbing (a sądziłem, że w tych latach mógłby być tylko lektor.)
Mimo to, choć uważam dubbing za najlepszą metodę tłumaczenia filmu, to jednak w przypadku bajek Disneya wiele polskich wersji językowych było katastrofalnych (choćby Robin Hood z 1973, dubbing polski nie wiem w którym roku był zrobiony, ale wyszedł strasznie.), tak więc opinii ostatecznie nie wyrażę.