Moim zdaniem Tarantino to owszem brutalność momentami, ale raczej okraszona dozą absurdu.
Natomiast ten film to zupełnie coś innego. Chodzi w nim głownie o czlowieka. O to ile w nim może być zła, chciwości i braku poszanowania dla człowieczeństwa.
Mocny film. Do jakich okropieństw potrafi posunąć się nasz gatunek!!
Takie zabawy pewnie były kultywowane w Wietnamie, coś a`la Rosyjska Ruletka