Kino francuskie zawsze bardzo lubiłem i nadal lubię. Ale "13" zdecydowanie nie polecam, chybaże ktoś lubi historyjki, w których przemoc polegająca na bezsensownym zabijaniu odgrywa główną rolę. Nawet czarno-biała taśma użyta w filmie nic nie poprawia, wręcz przeciwnie - na scenie (która pewnie miała trzyma w napięciu), gdzie strzelali sobie w głowy po prostu na minutę przysnąłem. Zero napięcia, nuda, i w ogóle słaby pomysł.
Mega przygnębiona rodzina, która nie ma co do gara włoży; synek, który zapieprza po dachach by zarobic jakiś grosz dla rodziny; jego brat harujący prawie cały dzień oraz silna potrzeba zarobienia i naiwnoś. Ten film strara się chyba ukazac problem, o którym każdy wie juz od dawna - ludzie dla pieniędzy są w stanie zrobi wiele.