Spodoba się fanom porządnych horrorów, tym którzy swą przygodę z gatunkiem zaczynali w latach '80. Klimat i napięcie gwarantowane. W końcu COŚ co można nazwać horrorem, bo filmy typu Hostel raczej nie zaliczyłbym do tego gatunku...
Zgadzam się z tobą. To najlepszy horror ostatnich lat. "Piła", "Hostel" czy "Teksańska masakra piłą mechaniczną" to puste filmy próbujące przestraszyć widza jakąś śmieszną rzeźą pokazując ucinanie głów itp., itd. Natomiast w horrorach liczy się przede wszystkim klimat którego tu na szczęście nie brakuje. Podsumowując, "1408" warto zobaczyć bo naprawdę potrafi on przestraszyć. Ps. scena kiedy główny bohater woła o pomoc do kolesia z drugiego budynku brr... aż mnie ciarki przeszły.
Z "Piłą" się nie zgodzę. Fakt że bardziej da się ją podciągnąć pod mocny thriller niż horror ale nie zmienia to faktu że jedynka była świetna, posiadała ciężki klimat i trzymała w napięciu a nie nastawiona była na rzeźnie. Kolejne części były już gorsze ale i tak niezłe. Tak naprawdę to dobry horror nakręcić bardzo trudno, ciężej na pewno niż taki dramat.
Do pewnego momentu fajny , pozniej jak juz byl w tym pokoju to nuda , cos w sumie ma wspólnego ze ślnieniem , ale Cusack to nie Nicholson. max 7/10.
a "Lśnienie" to nie "1408". Choc nie czytałem tego drugiego, "Lśnienie" jako książka potrafi przestraszyć-lepiej niż film.
Zgadzam się. Od pewnego momentu napięcie opada, a z horroru/thrillera zaczyna się robić dramat. Nie zmienia to jednak faktu, że film się dobrze ogląda, a zakończenie zaskakuje. Myślę, że na ocenę 7/10 spokojnie zasługuje. Pozdrawiam