Ogólnie film mi się podobał, ale to co było w nim niedorzeczne to to, że np dzieci nie
rozpoznały swojego ojca w wieku szkolnym. Przecież mieli w domu zdjęcia... a zadne z nich
nie było nawet zdziwione podobieństwem.Tak samo trener : o
Ale całość fajnie sie oglądało;)
Dzieci to jeszcze ok bo ostatecznie mogły nie widzieć zdjęć :D. Ale trener to przesada. Jeszcze mówił do niego tymi samymi słowami co w przeszłości :D.
Rozumiem, że uwierzylibyście w mig w taki myk, że 17 gówniarz to w istocie wasz 40 letni Faderek - zamknięty w swym młodszym ciele;)
Takie rzeczy to na porządku dziennym się zdarzająXD
Zgadzam się, też to od razu rzuciło mi się w oczy. Ale Efron sobie poradził, dobrze zagrał :) Ale film ogólnie bardzo fajny i przyjemnie się go ogląda.
Mi zabrakło trochę lepszego zakończenia filmu bo za bardzo nie wiadomo co się stało z jego dziećmi.
E tam :P ja bym nie rozpoznala mojego ojca w wieku szkolnym, nawet nie wiem czy on ów zdjecia posiada XD
żona go poznała, nawiasem mówiąc jeśli przez 20 l. przewinie się ci koło 1 - 2 tys. dzieciaków to trudno je spamiętać! (P.S. Na praktykach miałem ok. 150 i ciężko było spamiętać, pamiętało się tylko jednostki ''wybitne'')