Trudny, niejednoznaczny film. Ciężko go rozdzielić od tego co się o nim słyszało, co się o nim przeczytało.
Na pewno wielkie wrażenie robią zdjęcia i efekty specjalne, zwłaszcza kosmiczny balet do "Nad pięknym modrym Dunajem". Czasem jednak nie mogłem oprzeć się wrażeniu, że ta wspaniała wizja tak uwiodła samego Kubricka, że przeładował nią film. Sekwencje kosmiczne w końcu zaczynają nużyć (choć wontpię by mogły się jakoś zestarzeć, z powodu NIEurzywania przy ich tworzeniu komputerów)...
Z kolei enigmatyczne zakończenie samo w sobie mógłbym przyjąć, jednak irytował mnie brak związku z historią buntu HAL-a 9000. Film oscyluje przez to ku zbiorowi epizodów, niby spójnych, a jednak rozluźnionych.
Jednak te drobne zastrzeżenia nie przekreślają tego, że film jest jedną z najwspanialszych opowieści o Ludzkości i Człowieku. Jego wpsaniałości, winie i grozie. No a pierwsza sekwencja, to już majstersztyk bez najmniejszych zastrzeżeń.
Polecam, ale doradzam rezerwę.